Czego życzylibyśmy sobie w growym 2018? [Klub Dyskusyjny]

Czego życzylibyśmy sobie w growym 2018? [Klub Dyskusyjny]06.01.2018 14:00
Patryk Fijałkowski

Jest na co liczyć w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.

Zastanawia mnie też nowy Battlefield i nie ukrywam, że ucieszyłem się na plotki o dziejącym się w Wietnamie Bad Company 3. Tylko zaraz po nich pojawiły się doniesienia o II wojnie światowej, co lekko mnie zgasiło. Fajnie, że giganci chcą wracać do korzeni, ale czy nie lepiej pójść do przodu? Nie chodzi mi tu o kosmos czy futurystyczne pola bitew, ale może warto skierować się ku mniej popularnym w branży konfliktom - Korei czy właśnie Wietnamowi?

Listę gier AAA zamyka u mnie Red Dead Redemption 2. Rockstar to jedyne studio robiące otwarte światy, które nie nudzą mnie po kilkunastu godzinach gry. Na nowe Gwiezdne wojny nie czekam z kolei wcale. Nie po tym, co zafundowało nam EA z Battlefrontem II. Może to czas, by wydawca zrobił sobie krótką przerwę i pomyślał, w jakim kierunku ma to iść. Najlepiej czując bat Disneya. Czekam za to na VR z prawdziwego zdarzenia, który w końcu sprzeda mi gogle, ale nie nastawiam się, żeby wydarzyło się to w 2018 roku.

Powiedziałem też sobie, że w tym roku kupię Switcha i jakiegoś nowego iPhone'a, bo moja poczciwa szóstka powoli się kończy. Ale to bardziej plany na drugie półrocze.

Na pewno trzymam kciuki za Metro Exodus i zapowiedź konsolowej wersji Phoenix Point (w którą mocno wątpię). Liczę, że Vampyr zaskoczy, Spider-Man nie zawiedzie, a God of War obroni twórców, którzy podjęli szereg intrygujących decyzji. Chciałbym sporej zawartości Soulsów w Code: Vein, niezabugowanego Call of Cthulhu od Cyanide i jak najszybszej premiery Bloodstained. Gdzieś tam majaczy Anthem, ale boję się co EA z tym zrobi.

Ciekawi mnie czy plotki o PS5 przybiorą na sile czy chwilowo sprawy sprzętowe przycichną. Nie miałbym nic przeciwko, bo coroczne licytowanie się na to, komu należy się tytuł najmocniejszego sprzętu nie jest fajne dla graczy. Wystarczy że łatki dla Pro i One X będą wychodzić bliżej premier.

Dziwi mnie, że Vicarious Visions nie zapowiedziało jeszcze remastera Crash Team Racing albo zupełnie nowego Crasha Bandicoota. Od premiery N. Sane Trilogy minęło już trochę czasu, kotlet z owoców wumpa okazał się też bardzo popularny, wydawałoby się więc, że warto kuć żelazo póki gorące. No nic. W 2018 będę niecierpliwie czekał na dalsze wieści z obozu jamraja. A skoro jesteśmy przy Sony, byłoby też super, gdyby Detroit: Become Human jednak wyszło dobrze, choć coś mi mówi, że ostatecznie będzie tak sobie. Ale wtedy zaskoczy może niepozorne Days Gone?

Podobnie jak Maciu trzymam też kciuki, żeby w 2018 ucichł konsolowy wyścig zbrojeń. Mamy PS4 Pro, mamy Xboksa One X, mamy Switcha, niech teraz na te platformy powychodzą te wszystkie świetne gry, które zdefiniują generację. Na kolejne urządzenia zaczekajmy do 2019.

Kontynuując wątek Obsidianu, jestem też bardzo ciekawy ich nowej gry. Tego dużego, konsolowego RPG, o którym ciągle nic nie powiedzieli. Skoro nie powiedzieli, to raczej mało prawdopodobne, żeby gra wyszła w tym roku, ale fajnie będzie się chociaż czegoś o niej dowiedzieć.

A poza tym czekam na Cyberpunka 2077, hi hi.

Jako fan japońszczyzny wszelakiej... mam niewiele nadziei na największe hity od Square Enix. W premierę trzeciego Kingdom Hearts nie potrafię już wierzyć. W zabójczą jakość remake'u Final Fantasy VII również. Kręci mnie za to Project Octopath Traveler, lubię też porty retroszlagierów (wiedzieliście, że niedawno wyszła "nowa" wersja Romancing SaGa 2?). Niemniej w tym gatunku wygra Atlus. Odświeżone Strange Journey to zaledwie przekąska przed pełnoprawnym Shin Megami Tensei V. Ja od dłuższego czasu szpilam w przeróżne produkcje tego wydawcy - to właśnie one podtrzymują we mnie dawny płomień.

Ten rok może jednak należeć do Sony. Mamy taką pulę zapowiedzianych bomb, że aż trudno we wszystko uwierzyć. O Spider-Mana jestem spokojny, podobnie jak o odgrzewane Shadow of the Colossus. Intryguje mnie brodaty, zupełnie inny Kratos. Kręci wizja nowoczesnego Monster Huntera. Chciałbym podczas E3 oberwać oficjalnym potwierdzeniem, że The Last of Us zabłyśnie już tej jesieni, a Death Stranding to nie tylko kreska na odległym horyzoncie.

A pewnie i tak nic już nie będzie takie samo po premierze Red Dead Redemption 2. Przypominam: w 2017 roku nie byliśmy w stanie na bieżąco ogrywać wszystkich hitów, tyle ich było. I nic nie zwalnia. Puf. Dobrze być graczem.

Przeczytaj także:

Redakcja

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.