Ciężki jest żywot jedynej świnki morskiej w Stardew Valley

Ciężki jest żywot jedynej świnki morskiej w Stardew Valley12.07.2017 14:26
Bartosz Stodolny

Tak. Świnki morskiej. Kawię domową bojkotuje, a jeśli ktoś chce używać nazwy naukowej, jest ta łacińska – cavia porcellus.

Mimo tego traktuję je tak samo, jak traktowałbym psa, kota albo inne, bardziej rozwinięte zwierzęta. Są domownikami i częścią rodziny. Dlatego na swój sposób poruszyła mnie historia Dawida Juniora – jedynej świnki morskiej w Stardew Valley. PC Gamer wspomina o niejakiej Buffy_B, która zwróciła na Reddicie uwagę na fakt, że Abigail – jedna z postaci w grze – nie ma pojęcia o opiece nad tymi gryzoniami.

To co jest nie tak z prosiakiem? Po pierwsze – żyje w akwarium, co nie zapewnia odpowiedniej wentylacji. Świnki morskie potrafią nasmrodzić, dlatego ważne jest, by mieszkały w klatce albo chociaż pojemniku z otwartą górą. Inaczej mogą się udusić. Jakby tego było mało, jego mieszkanko jest naprawdę małe. Jedna świnka powinna mieszkać w klatce o długości co najmniej 80 centymetrów. Dwie to już „setka”, trzy 120 i tak dalej.

Po drugie – żyje w tym akwarium sam, podczas gdy świnki są zwierzętami stadnymi. Na wolności żyją w grupach 5 – 10 osobników, w domowych warunkach optymalną liczbą są dwa, trzy maluchy (koniecznie tej samej płci!). Prawda jest taka, że w niektórych krajach nie można adoptować bądź kupić (adoptujcie!) jednego prosiaka – minimum to parka. Ja co prawda swoje musiałem rozdzielić, bo wbrew pozorom potrafią to być bardzo bojowe zwierzaki, ale mają ze sobą stały kontakt.

Po trzecie – Dawid Junior żyje w niebezpiecznych warunkach. Świnka morska to nie „większy chomik”, jak uważa wiele osób. Tak naprawdę gryzonie te różnią się od siebie niemal pod każdym względem. Inaczej się odżywiają, prowadzą inny tryb życia i mają różną budowę ciała. Podczas gdy kołowrotek jest dla chomika niezbędny, dla świnki może okazać się zabójczy. Ich kręgosłupy są inne, nie potrafią tak się wyginać i bieganie w kołowrotku prowadzi do zwyrodnień i innych uszkodzeń. Z tego samego powodu nie kupujemy im smyczy do wyprowadzania na dwór. Jeśli już chcemy zabrać gryzonia na wycieczkę, weźmy ze sobą górę klatki i zróbmy mu z niej mały wybieg na trawie.

Buffy_B prosi w swoim poście Erica Barone’a, twórcę Stardew Valley, by rozważył podmianę modelu na taki, który nie wprowadza w błąd potencjalnych właścicieli świnek. Spotkało się to z mieszaną reakcją Reddita. Część użytkowników popiera pomysł, dla innych jest to nieistotna sprawa. Ja też uważam, że to lekka przesada, bo w sumie psa czy kota na naszej farmie też nie musimy karmić, bo nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami. Do tego Dawid Junior jest tylko dekoracją w grze, nie można wejść z nim w interakcję, po prostu stoi sobie na komodzie.

Sam twórca Stardew Valley też zainteresował się tematem i napisał PC Gamerowi, że nie miał pojęcia o krzywdzeniu zwierzaka, który najpierw miał być chomikiem, ale potem doszedł do wniosku, że to zbyt popularny gryzoń. Nie wie też, co z tym fantem zrobić i czy w ogóle robić cokolwiek, bo w jego opinii błąd nie nakłania do złego traktowania świnek. Szczerze powiedziawszy, ze Stardew Valley spędziłem ponad 60 godzin i dopiero teraz uświadomiłem sobie, że tam są inne świnie niż te produkujące bekon.

Skoro już poruszyliśmy ten, bądź co bądź, lekki temat, pozwolę sobie na odrobinę prywaty. Tym razem jak najbardziej poważnej. Nie kupujcie świnek morskich w sklepach zoologicznych – zamiast tego je adoptujcie. Są organizacje takie jak Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskich; w ich domach tymczasowych przebywa naprawdę dużo prosiaków czekających na swoje nowe rodziny.

[fbpost url="post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FStowarzyszeniePomocySwinkomMorskim%2Fposts%2F1362405930504395&width=500" width="500" height="742"]

A jeśli rozważacie przygarnięcie tych gryzoni, dokładnie poczytajcie na ich temat i zastanówcie się dwa razy. One nie są „bezobsługowe jak chomiki”. Wymagają starannej pielęgnacji, regularnych wizyt u weterynarza, odpowiednio zbalansowanej i urozmaiconej diety i częstych wymian ściółki w klatce. I przede wszystkim, co tyczy się wszystkich zwierząt, nie traktujcie ich jak zabawek, które można wyrzucić gdy się znudzą albo kiedy nie ma co z nimi zrobić na wakacje. Przeciętny prosiak żyje 8 – 10 lat i na tyle zobowiązujecie się nim opiekować.

Bartosz Stodolny

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.