Among Us. Niespodziewany hit ostatniego weekendu, w który grało 1,5 mln ludzi

"Among Us" to przedziwna i dwuletnia już gra sieciowa. Nasze zadanie? Przygotować statek kosmiczny do odlotu. Rzecz zazwyczaj w grach wideo banalna. Wsiadasz, odpalasz silnik, odlatujesz. W "Among Us" to wysiłek zespołowy. Wszystko przez sabotażystów, którzy trafiają do naszej drużyny. Ich celem jest zniweczenie naszych planów. Oznacza to ciągłą obserwację innych graczy. Całość okraszono kolorową grafiką, co nadaje grze humorystycznego sznytu.

Czytaj też: "Fall Guys: Utlimate Knockout". Idealna gra na dalekie od ideału czasy?

Niecodzienny pomysł trafił w gusta internautów. I to bardzo. Miniony weekend był rekordowy dla produkcji, do której przysiadło 1,5 mln osób. Wiązało się to z wielkim bólem głowy twórców, którzy sami przyznali, że serwery osiągnęły swoje limity i padły. Najchętniej po "Among Us" sięgali mieszkańcy Ameryki Północnej. Problemy udało się na szczęście usunąć.

Warto dodać, że gra studia Innersloth jest darmowa na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android, płatna natomiast na pecetach. Nie wiadomo niestety, jak rozkładały się proporcje podczas weekendowego oblężenia gry. SteamCharts w niedzielę wskazywało na 161 tys. osób grających jednocześnie. Danych z wersji mobilnych brak.