Amerykańska armia ma problem. Twitch zalały pytania o zbrodnie wojenne

Nawet kreatywne podejście - "w4r cr1me" - nie pomogło.

Amerykańska armia ma problem. Twitch zalały pytania o zbrodnie wojenne
Adam Bednarek

14.07.2020 13:33

W 2018 roku amerykańska armia wystartowała z kanałem na Twitchu oraz utworzyła e-sportową drużynę. Relacje z rozgrywek przeprowadzane przez członków zespołu prowadzone są do dziś. Jednak niedawno zarządzający kanałem przekonali się o sile internetu.

Jeden z widzów na twitchowym czacie zadał pytanie o zbrodnie wojenne popełnione przez amerykańskie wojsko. Nikt nie zamierzał wchodzić z nim w dyskusję, więc autora po prostu zbanowano.

Jak można się domyślić, wywołało to lawinę podobnych pytań. Amerykańskie wojsko na własnej skórze poczuło efekt Streisand. Doszło nawet do tego, że kanał na chwilę przestał nadawać, a po przerwie pytania zadawać mogli wyłącznie ci, którzy obserwowali nadawcę co najmniej od 24 godzin.

To nie pierwszy raz, gdy temat popełnionych zbrodni wojennych i gier wywołuje emocje wśród osób związanych z armią. Koronnym przykładem jest Six Days in Fallujah, które ostatecznie nie powstało. Najpierw grę miało wydać Konami, ale wydawca poddał się po fali krytyki.

Twórcy stąpali po cienkim lodzie, wszak brytyjskie stowarzyszenie Stop The War nazywało bitwę o Faludżę zbrodnią wojenną. Miało to związek z tym, że Amerykanie używali tam broni uznawanej za chemiczną. Amerykańskie media cytowały rodziny zmarłych żołnierzy, którzy nie życzyli sobie, by w takiej formie poruszać ten temat.

Teoretycznie grę-dokument trudno porównywać do wpisów na czacie, ale jednak obie te sprawy coś łączy. Przez wiele lat twórcy bali się podejmować "kontrowersyjnych" tematów bezpośrednio związanych z wojskiem. Okazało się, że Twitch, platforma służąca do streamowania gier, pomoże nagłośnić ten temat.

Amerykańska armia chciała uciszyć poruszających tę kwestię, a tymczasem sprawiła, że być może więcej osób dowie się o działalności żołnierzy poza granicami USA. Kanał na Twitchu założono po to, aby zachęcić młodych do wstąpienia do armii. Zobaczymy, czy po cenzurze uda się osiągnąć ten cel.  Może być z tym problem - za to zwiększy się grono przeciwników wojennych działań USA?

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.