Amerykańska administracja robi grę o strzelaninach w szkołach

Gry w ochronie edukacji.

Amerykańska administracja robi grę o strzelaninach w szkołach
Bartosz Stodolny

08.01.2018 11:37

Prawie 25 procent masowych strzelanin w Stanach Zjednoczonych ma miejsce w szkołach bądź ich najbliższym otoczeniu. Z pięciu największych tego typu tragedii ostatnich 10 lat, dwie to szkoły – Sandy Hook w 2012 roku i Politechnika Vigrinii w roku 2007. I choć badania nie potwierdziły, żeby gry wideo miały na to wszystko wpływ w większym stopniu, niż oglądanie wiadomości, czytanie komiksów, słuchanie metalu czy picie napojów gazowanych, temat ich „udziału” w masowych strzelaninach regularnie wraca.

Obraz

Tym razem zaangażować postanowił się Departament Bezpieczeństwa Krajowego, czyli ten słynny Homeland Security. Powstrzymajmy jednak głosy oburzenia, bo nie jest tak, jak można by wnioskować z włączenia się do tematu takiej organizacji.

Pamiętacie America’s Army? Całkiem przyjemną grę, która służyła amerykańskiej armii w celach promocyjnych i rekrutacyjnych. Oczywiście w przypadku nowej produkcji nikt nie mówi o promowaniu masowych morderstw, ale o… nauce. Projekt ma przygotowywać nauczycieli i uczyć radzenia sobie w tego typu sytuacjach. Czyli robić coś, do czego studia pedagogiczne nie przygotowują.

Game Trains Schools for Mass Shooting Response

Samo w sobie nie jest to nadzwyczajne, bo gry wideo już dawno wyszły poza ramy czysto rozrywkowego medium. Pomagają w poważnych badaniach naukowych, przynoszą choćby minimalną ulgę osobom cierpiącym na demencję albo uczą o prawie własności na Księżycu. Dużo bardziej interesujący jest fakt, że Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych postanowił wykorzystać grę do uczenia ludzi, jak zachowywać się w sytuacjach kryzysowych, których wywoływanie ciągle próbuje się grom przypisać.

Bezimienna na razie gra, która ma ukazać się wiosną tego roku, pozwala wcielić się nie tylko w nauczyciela, ale też w sprawcę strzelaniny. A to oznacza pewną dozę zaufania oraz przekonanie, że jednak nie gry wideo same w sobie mogą być przyczyną tragedii takich jak ta w Sandy Hook.

Bartosz Stodolny

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościgryusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.