Aliens: Colonial Marines ma dwa nowe zwiastuny, ale ponoć nie zachwyca
Zachodni dziennikarze mogli już pograć. Co mówią?
Przyjdzie nam wcielić się w rolę kaprala Christophera Wintera i zbadać zakamarki statku znanego z filmu. Akcja gry dzieje się 17 tygodni po trzeciej części "Aliens". Statek Sulaco, który uznano za zniszczony pojawia się na orbicie kolonii LV-426. Jak pisze Martin Robinson na brytyjskim Eurogamerze - Gearbox udało się oddać klimat zimnej przestrzeni kosmicznej, wilgotnych metalowych wnętrz statków. Do tego dochodzi specjalny filtr nadający grze wygląd starego filmu, jak z VHS.
I choć pisze, że pierwszym krokom na statku towarzyszy napięcie, gdy tradycyjnie wsłuchujemy się w piknięcia wykrywacza ruchu, to jednak szybko opada. Obcy nie są tak przerażający, nie robią zasadzek, wyglądają jak ludzie w obcisłych kostiumach. Nie ma dramatyzmu, przy spotkaniach z nimi. W dodatku nie są zbyt inteligentni. To dość poważne zarzuty - więcej możecie przeczytać na Eurogamerze.
A tu jeszcze dwa wyrywki z multi:
Paweł Kamiński