Ale durne te zombiaki. Nie wiedzą, że nie warto wkurzać Shaqa?
"Superman", "Diesel", "The Big Daddy"... Nie ważne, jak go nazwiecie i tak wiadomo, o kogo chodzi. Shaquille O'Neal skończył już zawodową karierę w NBA, ale to nie znaczy, że nie może na emeryturze pourywać łbów bandzie nieumarłych.
Przypomnę tylko, że to nie pierwszy raz, gdy Shaq staje w obronie ludzkości. Dawno, dawno temu O'Neal walczył już z mumiami w "Shaq Fu" na Amidze, SNES i konsolach Segi, ale jeśli gra zdobywała już jakieś wyróżnienia, to w kategoriach "najgorsza bijatyka" lub podobnych. Za "Shaq Down" stoi studio Hiptic, mające na koncie mobilny hit "Go Ninja".
Autorzy nie próbują dorabiać do gry wielkiej ideologii - w postapokaliptycznym świecie, Shaq jest legendą i jedyną nadzieją ludzkości w walce ze mutantami-zombie.
To coś przy czym możecie wyłączyć mózg i dać się ponieść instyntkom. Bezlitosna rzeźnia zombie. Podoba mi się styl graficzny pierwszych obrazków, jeśli sama rozgrywka będzie robiła podobne wrażenie, to szykuje się przyjemny odmóżdżacz. "Shaq Down" ma pojawić się jeszcze przed końcem roku na iOS i Androidach.
źródło: Venturebeat
Maciej Kowalik
