Alan Wake znika z cyfrowych sklepów
Cyfrowa dystrybucja taka fajna... W weekend jest ostatnia szansa na kupno gry.
Oficjalny tweet Remedy mówi wszystko, nie ma właściwie czego tutaj dodawać... przez kwestie licencyjne związane z muzyką, od poniedziałku (15 maja) gra znika ze sklepowych półek. Dziś o 19:00 naszego czasu ma więc wskoczyć na 90-procentową wyprzedaż na Steamie. Remedy nie jest w stanie określić, czy podobne promocje pojawią się też na Xbox Live Marketplace czy GoG-u.
Wszyscy, którzy do poniedziałku kupią grę, lub już kiedyś ją kupili, oczywiście zachowają ją w swojej bibliotece. Alan Wake znika ze sklepowych cyfrowych półek, ale nie naszych bibliotek. I warto podkreślić, że dotyczy to pierwszej części - czyli tej najlepszej i najciekawszej. Alan Wake’s American Nightmare jest bezpieczny, choć też ma się pojawić na wyprzedaży.
Przedstawiciel Remedy na oficjalnym forum napisał, że firma będzie się oczywiście starać o załatwienie spraw licencyjnych i powrót gry do sklepów. Nie wiadomo jednak, czy się to uda i ile może potrwać.
W lutym dyskutowaliśmy sobie na temat Cyfrowa dystrybucja czy pudełka? W maju, po tej akcji już wiem, że jednak tylko pudełka. I zaczynam właśnie drżeć o inne moje gry, które mają w ścieżce dźwiękowej znane utwory. Według Engadget Remedy przejechało się/nie dopilnowało umów z między innymi z australijską grupą Nick Cave and the Bad Seeds czy amerykańską The Black Angels. Remedy na wspomnianym forum nie potwierdza tych danych, ale retweetuje newsa Engadget na swoim koncie, więc można przyjąć, że rzeczywiście chodzi o te utwory.
Posłuchajmy sobie jednego z nich, przez którego możemy więcej nie zobaczyć Alana Wake'a w sklepach.
Young Men Dead - The Black Angels
Alan Wake pojawił się na Xboksie 360 i potem PC. W zeszłym roku wskoczył też do wstecznej kompatybilności na Xboksie One. Zdecydowanie warto w niego zagrać. To jedna z moich ulubionych gier z poprzedniej generacji konsol.
Paweł Olszewski