Alan Wake 2 wciąż ma szansę powrócić
Remedy nie wyklucza powrotu do marki, ale pisarz nie obudzi sie przynajmniej do premiery Control.
Od premiery Alana Wake'a minie w maju już 9 lat. Po jego wydaniu firma zdążyła stworzyć samodzielny dodatek zatytułowany American Nightmare, średni0 udane Quantum Break, teraz natomiast pracuje nad Control. Fani wciąż czekają jednak na kontynuację przygód pisarza, który pewnego dnia obudził się za kierownicą rozbitego samochodu, w świecie, który jako żywo przypomina książkę którą napisał. Okazuje się, że gra rzeczywiście była w produkcji.
Przy okazji PAX East potwierdził to Thomas Puha, pracujący na co dzień jako dyrektor do spraw marketingu w Remedy. Potwierdził, że Alan Wake 2 był tworzony jeszcze 2 lata temu, ale projekt ostatecznie nie wypalił i w tej chwili Remedy nie zajmuje się nim. Developerzy nie zawsze mieli też pełną swobodę decydowania odnośnie przyszłości marki, o czym za chwilę. Możliwe jednak, że temat wróci za kilka lat, bo na razie celem numer jeden jest dokończenie Control.
Najciekawsze przesłanie całej wypowiedzi to jednak informacja, że Alan Wake jest dziś w pełni marką należącą do Remedy, a więc jego ewentualna kontynuacja zależeć będzie wyłącznie od decyzji firmy. Swoją drogą pracownicy studia nieco mieszają się w zeznaniach, bo jeszcze w listopadzie wszystko zależeć miało od Microsoftu. Z kolei w zeszłe wakacje to Remedy miało mieć, podobnie jak teraz, prawa do marki. Możliwe jednak, że coś po prostu zmieniło się w ostatnim czasie, bo Puha mówi, że nie zawsze było to tak oczywiste jak teraz.
Pytany o powody przerwania produkcji Alana Wake'a 2, Puha wymienił czas, pieniądze i zasoby. Podkreślił też jednak, że działania firmy w ostatnich 5 latach były ukierunkowane w stronę zapewnienia firmie większej niezależności. Studio nie wyklucza zatem, że kontynuacja przygód Alana jeszcze się wydarzy, ale jednocześnie co najmniej do premiery Control temat nie istnieje. Czyli co najmniej do 27 sierpnia 2019 roku, kiedy gra się wreszcie ukaże.
Krzysztof Kempski