Al Lowe wycofał się ze sprzedaży kodu źródłowego swoich gier
Z propozycją nie do odrzucenia zgłosiło się Activision.
Przeszło dwa tygodnie temu ojciec serii Leisure Suit Larry, wyszedł z ciekawą inicjatywą. Emerytowany developer postanowił sprzedać na eBayu nośniki (dyskietki 5,25'') zawierające kody źródłowe swoich gier. Były wśród nich między innymi dwie pierwsze części przygód Larry'ego Laffera. Jak powiedział wtedy sam Al Lowe, jego dzieci nie chciały trzymać u siebie tych śmieci. Fani serii mieli inne zdanie na ten temat i podbili kwotę do poziomu ponad 10 tysięcy dolarów. Później aukcja zniknęła jednak z sieci.
Problematyczne okazały się prawa autorskie. Nawet pomimo tego, że Lowe dokładnie tłumaczył w opisie, że nabycie nośników nie jest jednoznaczne z pozyskaniem prawa własności intelektualnej. Podkreślił, że te zostały już sprzedane dawno temu i obecnie marka jest we władaniu niemieckiego Assemble Entertainment. Do 72-letniego developera zgłosiło się z pretensjami... Activision. Wszystko dlatego, że choć Acti ma z Larrym niewiele wspólnego, część kodu gry wykorzystana była również w takich produkcjach jak King's Quest czy Space Quest.
Lowe wycofał się ze sprzedaży z tego względu, że choć w jego odczuciu nie robi niczego nieodpowiedniego, to jednak nie widzi mu się walka z prawnikami rynkowego giganta. Mimo wszystko mogłaby okazać się na tyle droga, że przykryłaby cały zysk ze sprzedaży nośników. Cóż, fanom Larry'ego pozostaje w takim razie sprawdzić Wet Dreams Don't Dry, ponoć wbrew oczekiwaniom całkiem niezłą próbę przeniesienia przygód Larry'ego w bardziej współczesne czasy. Ta ukazała się w listopadzie 2018 roku.
Krzysztof Kempski