Aktorzy użyczający swego głosu w waszych ulubionych grach rozważają strajk
Zrzeszająca ich organizacja Screen Actors Guild-American Federation of Television and Radio Artists zamierza w ten sposób walczyć o lepsze warunki pracy i zarobki.
23.09.2015 | aktual.: 05.01.2016 14:53
Negocjacje pomiędzy SAG-AFTRA, a przedstawicielami wydawniczych gigantów pokroju EA, Activision, Disneya czy Warner Bros trwają od początku lutego. Strony spotkały się znów 23 czerwca, ale znów nie udało im się dojść do żadnego porozumienia. Wygląda na to, że aktorzy zamierzają zacząć aktywnie walczyć o swoje prawa.
Na oficjalnej stronie SAG-AFTRA czytamy, że poprzednia umowa została podpisana jeszcze w latach 90. i funkcjonuje po dziś dzień:
To porozumienie wciąż jest wzorem, z którego korzysta się dzisiaj, pomimo olbrzymich zmian w zakresie tego, czego oczekuje się od nas na planie czy w studiu nagraniowym. Chcemy wprowadzić tę umowę w XXI wiek. Teraz wszystko zależy od zrzeszonych w SAG-AFTRA aktorów. Jeśli 75% z nich zagłosuje za strajkiem, akcja się odbędzie. A to oznacza, że aktorzy przestaną pracować.
Do strajku nawołują już m.in. Jennifer Hale (kobiecy Sheppard z Mass Effect), David Hayter (Solid Snake), Elias Toufexis (Adam Jensen z Deus Ex) i wielu innych.
[źródło: PST]
Maciej Kowalik