Akcja, akcja i jeszcze raz strzelanie. Doom wraca do korzeni! [AKTUALIZACJA]
Tam są demony, Ty trzymasz wielką spluwę. Wiesz, co stanie się dalej. Doom powrócił! Aktualizacja: dorzuciliśmy galerię obrazków i nagranie z Doom Snapmap.
15.06.2015 | aktual.: 05.01.2016 15:02
Opuszczona (w pośpiechu) placówka badawcza, otwarty portal do piekła i legiony pomiotów do przerobienia na mielonkę. Bethesda - zgodnie z obietnicami - pokazała Dooma na swojej pokazówce przed E3. Wygląda na to, że id Software wie, na co czekają fani. Zobaczcie sami:
Ogromne strzelby, przemoc rodem z ubojni bydła, nie silenie się na zbędne innowacje. Doom pozostanie Doomem. Czy to się komuś podoba, czy nie. Tyle o trybie dla jednego gracza. A co z multi?
Walki stoczymy w różnorodnych miejscówkach. Od bazy na Marsie zaczynając, na głębinach piekła kończąc. Na liście trybów Domination, Freeze Tag czy Clan Arena. Oto przedsmak wrażeń.
To nie koniec. Rozbudowywanie gry przestanie być domeną obcykanych w temacie modderów. Gracze niezależnie od platformy dostaną dostęp do Doom Snapmap, czyli narzędzia do tworzenia własnej zawartości. Łatwość obsługi i ogromne możliwości - tak zachwala bajer Bethesda. LittleBigPlanet z demonami z piekła? Jestem za. Oto próbka jego możliwości.
To by było na tyle? Nic z tego. Czas na kolejny urywek z kampanii.
Napędzana silnikiem id Tech 6 (żartobliwie nazywanym przez twórców id Tech 666) gra ma ukazać się wiosną przyszłego roku na PC, PS4 i X1.
Zakończmy jeszcze jednym zwiastunem.
[Źródło: konferencja prasowa Bethesdy]
Piotr Bajda