Agent 47, Jason Vorhees. Jednoosobowa kampania może pojawić się w nadchodzącym Friday the 13th
30.06.2016 16:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
I po tytule newsa powinniście się domyślać, skąd twórcy czerpią do niej inspiracje.
Jakiś czas temu pisaliśmy Wam o Friday the 13th, na które gracze zrzucili za pośrednictwem Kickstartera ponad 800 tysięcy dolarów. Gra ma być skupiona na rozgrywce przez sieć, oferując starcia siedmiu na jednego. Tym jednym byłby, rzecz jasna, nieśmietelny Jason Vorhees. Jeżeli przeglądacie dziś dokładnie Polygamię i formuła wydaje się znajoma, to chwalę spostrzegawczość. Bo będzie to, jak sądzę, bardzo podobna gra do testowanego przeze mnie Dead by Daylight. Behaviour Interactive przewidziało potencjał takiej zabawy i wskoczyło na rynek szybciej, ustanawiając swoją pozycję przed nadejściem kultowego mordercy.
Friday the 13th: The Game World Gameplay Premier!
W liście celów na Kickstarterze dla Piątku Trzynastego był także tryb jednoosobowy. Niestety, zrzutka musiałaby przekroczyć 1,6 miliona dolarów, więc taka opcja odpadła. Teoretycznie. W rozmowie z Polygonem Wes Keltner, założyciel studia Gun Media, powiedział bowiem:
Podał także powody, dlaczego pierwotnie planowano uczynić z Friday the 13th pozycję "tylko multi". Przede wszystkim - to po prostu mniej kosztuje. Ale studio ma również ładniej brzmiące wytłumaczenie.
Nieważne, jak ładnie się tłumaczysz w tej branży - najważniejsza jest twoja gra. Jeśli wyjdzie z tego przeciętna rzeźnia bez większego pomysłu, przegra z Dead by Daylight, które do momentu premiery Jasona naprawi już zapewne większość błędów i rozszerzy swoją zawartość. Jeżeli już na starcie będzie fajna wizja, a tryb jednoosobowy zostanie oficjalnie zapowiedziany (albo jeszcze lepiej - znajdziemy go w grze od razu), Friday the 13th ma szansę szybko dogonić rywala.
O ile, rzecz jasna, rzekomy tryb rzeczywiście bliżej będzie miał do Hitmana niż ogrywanego przeze mnie obecnie Umbrella Corps. Uwierzcie mi, że robię to dla Waszego dobra.
Growego Piątku Trzynastego nadal spodziewamy się "w tym roku".
Adam Piechota