Afro Samurai 2 podkradł się prawie niepostrzeżenie. Zagramy jeszcze we wrześniu
Pierwsza gra wielkim hitem nie była, ale miała charakter. Druga pozostaje zagadką.
Afro Samurai potrafił sprawić frajdę, gdy skupiał się na pojedynkach z wciąż napierającymi wrogami. Stylizacja na anime i kapitalna muzyka pozwalały wejść w trans siekania wrogów. Pewnie, że ucieszyłem się, gdy zapowiedziano sequel. Ale nie mam pojęcia czym ma on być. Poza tym, że wcielimy się w Kumę - "cybernetycznie wspomaganą maszynę do zabijania" z... niecodziennym nakryciem głowy.
Na zeszłorocznym Gamescomie gry nie pokazywano, ale można było porozmawiać z autorami, którzy przekonywali, że są wielkimi fanami Afro i zamierzają rozbudować grę. Późniejsze wrażenia zachodnich dziennikarzy były jednak zgodne w tym, że pokazany im pierwszy epizod rozczarowuje. Co gorsza - rozczarowuje w trakcie tego, co działało - walki.
Czy coś z tym zrobiono, przekonamy się 22 września. Wtedy Afro Samurai 2: Revenge of Kuma Volume 1 pojawi się na PC oraz PS4 (tu możliwe, że w Europie zagramy dzień później). Niedługo później sieczka ma rozpocząć się też na Xboksie One.
Jak wcześniej wspomniałem - gra będzie podzielona na trzy części. We wrześniu zadebiutuje pierwsza. Oczywiście wydawca zamierza zachęcać nas do kupna z góry całego pakietu zniżkami. Ale doradzamy ostrożność. Wakacyjna posucha się skończyła. Jest w co grać - lepiej nie kupować kota w worku.
Informacji o dacie premiery towarzyszy muzyczny teledysk:
[źródło: informacja prasowa]
Maciej Kowalik