Abonament w Call of Duty marzeniem Koticka
Okazuje się, że nawet Bobby Kotick nie może mieć wszystkiego. W wywiadzie dla The Wall Street Journal szef Activision zdradził, co jest jego marzeniem, które wprowadziłby w życie już jutro, gdyby tylko mógł.
20.06.2010 | aktual.: 06.01.2016 17:02
Bobby Kotick bardzo żałuje, że wciąż nie udało mu się zaadoptować w serii Call of Duty modelu płatnych subskrypcji i stworzyć opartego o rozgrywki online, sieciowego świata Call of Duty. Jakiegokolwiek rozwinięcia tej myśli brak, nie wiemy więc jeszcze, co chodzi po głowie Koticka, ale to przecież nie pierwsze wspomnienie o płatnych subskrypcjach.
Wcześniej mówiło się o abonamencie, pozwalającym ściągać piosenki do Guitar Hero oraz o rzekomej ankiecie, która miała zbadać skłonność graczy do płacenia za dodatkowe przywileje w w sieciowych rozgrywkach Modern Warfare 2. Reakcja społeczności była zdecydowana, a Infinity Ward odcięło się od sondażu i pomysłów na dzielenie graczy według zasobności portfela.
Teraz studio zostało rozbite, a Kotick znów ożywia temat, choć możemy się jedynie domyślać, co kryje się za jego słowami. Obawiam się, że kosmiczna sprzedaż drogich dodatków do Modern Warfare 2 mogła ośmielić Activision do kolejnego wyciągnięcia rąk po nasze pieniądze. Póki co możemy pocieszać się jedynie faktem, że nie zanosi się na rewolucję w najbliższej przyszłości. Kotick trzyma za nią kciuki, a Wy?
[via VG247]
Maciej Kowalik