A więc jednak można odzyskać pieniądze wydane na niedziałający DriveClub
Da się? Da się.
Na początku listopada pisaliśmy o jednym z naszych czytelników, Wojtku, który postanowił reklamować DriveClub po tym, jak kupił grę w dniu premiery i zorientował się, że opcje sieciowe w ogóle nie działają. Jego wniosek został odrzucony, dowiedział się za to, że "w umowie PSStore jest zapis, iż dopóki ktoś pracuje nad poprawą, to nie mam prawa nic reklamować."
Nasz czytelnik nie był jedynym zawiedzionym graczem, który postanowił zażądać zwrotu pieniędzy wydanych na DriveClub. Sony we wszystkich przypadkach odpowiadało podobnie.
Okazuje się, że historia miała ciąg dalszy. Wojtek nie poddawał się, wysyłał kolejne zgłoszenia, napisał także obszerny list do pomocy technicznej Sony, w którym dokładnie wyjaśnił swoją sytuację. W którymś momencie został poproszony o ponowne zgłoszenie telefoniczne prośby o zwrot pieniędzy - tym razem przekazano ją do Wielkiej Brytanii.
I udało się. Półtora tygodnia później nasz czytelnik odzyskał pieniądze - zostały mu one co prawda zwrócone na konto sklepu PSN, więc tak czy inaczej musi je wydać na gry tamże, ale to i tak sporo. "Jestem umiarkowanie zadowolony", pisze Wojtek, i "zachęcam, aby każdy, kto nadal ma problem z gra, ubiegał się o swoje".
Tomasz Kutera