A więc jednak - Jack Bauer nowym Snake'iem. Nie tylko głosem, ale i twarzą
Właściwie to Kiefer Sutherland, który odtwarzał Bauera w serialu "24".
To według mnie najlepszy możliwy wybór (poza pozostawieniem Davida Haytera oczywiście) - odkąd Konami podziękowało Hayterowi, którzy był głosem Snake'a w Metal Gear Solid od kilkunastu lat, trwały spekulacje kto go zastąpi w Metal Gear Solid 5: Phantom Pain. Sutherland zdążył się nawet pojawić w jednym ze zwiastunów (jako gość w bandażach), ale wówczas wydawało się, że to występ gościnny.
"W 1984 roku Snake ma 49 lat, dlatego potrzebowaliśmy nowego człowieka" - mówi Hideo Kojima. Padło na Sutherlanda, który w "24" nie tylko mówił z podobną manierą co Hayter w MGS, ale i działał na swój sposób podobnie - po cichu i dużo rozmawiając przez telefon/radio. Wiele razy zresztą łapałem się na tym, że w głosie Snake'a widziałem inspirację Bauerem - i odwrotnie.
Kiefer Sutherland jako Snake
"Nie jestem graczem, ale i tak słyszałem o tej grze" - mówi o swojej roli Kiefer Sutherland, poza tym jest zaszczycony, zachwycony etc. Co istotne, w Metal Gear Solid 5: Phantom Pain zobaczymy twarzowy motion-capture, co oznacza oblepienie twarzy aktora markerami i przełożenie jego mimiki na tę u postaci widocznej na ekranie. Spokojna głowa jednak, Snake nie zacznie nagle przypominać Kiefera. Ale wreszcie emocje wyrazi nie tylko głosem, ale i twarzą.
[Źródło: Konferencja Konami]
Marcin Kosman