A Way Out z wynikiem dwóch milionów sprzedanych egzemplarzy

Przeszło rok temu dowiedzieliśmy się, że gra nastawiona tylko na kooperację rozeszła się w nakładzie miliona sztuk. Już wtedy można było mówić o sukcesie ze względu na tak małe studio, które pochwaliło się wczoraj na swoim Twitterze kolejnym osiągniętym progiem.

Do sprzedanych sztuk możemy doliczyć kolejny milion, dlatego deweloperzy nie zapomnieli podziękować swoim fanom. Jednak poza słowami wdzięczności wspomnieli o swojej kolejnej grze. Cieszy mnie fakt, że nie porzucono kooperacji, która w A Way Out okazała się strzałem w dziesiątkę. Tytuł został doceniony w recenzji przez Joannę (padła piąteczka).

Na teraz twórcy wiele nie zdradzili na temat swojego nowego dziecka. W ubiegłym roku słyszeliśmy, że gra będzie w fazie produkcji dwa lub trzy lata. Cóż, pozostało jeszcze nieco czekania, bo skoro studio Hazelight nie ogłosiło nowych wieści na E3, nie zrobi tego raczej przy okazji targów w Kolonii. Obym się mylił, ponieważ szef ekipy, Josef Fares, zapowiadał grę na coś zupełnie innego niż A Way Out, co intryguje. Poza tym nowy tytuł ma być dłuższy i nie celuje w AAA. A to już cieszy niezmiernie, bo możemy liczyć na coś, co nie będzie maszynką do zarabiania pieniędzy.

Dlatego przypomnę, że w ubiegłym roku współpraca między studiem a EA była ceniona przez samego Josefa. Miejmy nadzieję, że swoboda przy pracy, o której wtedy wspominał, jest dalej aktualna.