A tak wyglądają gogle wirtualnej rzeczywistości od Valve
Firma chce, by używano ich nie tylko do grania, ale też oglądania e-sportu.
Oculus Rift to był zaledwie początek. Teraz dołącza do niego Sony ze swoim Morpheusem oraz Valve z projektem nazwanym HMD. Obecna wersja ma dwa ekrany OLED o wspólnej rozdzielczości 2160x1280 pikseli. Na zewnątrz są białe kropki odbijające promienie podczerwone, które pozwalają wykrywać gogle w przestrzeni specjalnego pokoju zwanego "The Room".
Użytkownik reddita o pseudonimie jonomf miał okazję testować te gogle podczas Boston VR jam, gdzie tworzone były aplikacje do wirtualnej rzeczywistości. Mógł się pobawić kilkoma demami: m.in. takim, gdzie strony www wiszą w powietrzu dookoła jako kostki, zobaczyć 2D biuro z osobami z Portala, a także spotkać roboty z tej samej gry, z którymi dało się wejść w interakcję.
Najciekawsze było jednak to, o czym tylko usłyszał. Valve ma już przygotowane oprogramowanie do oglądania meczów w Dota 2 przez te gogle. Widać wtedy planszę na stole przed graczem i wystarczy się schylić, by móc się przyjrzeć szczegółom. Usłyszał też, że Valve pozwoli oglądać mecze w jeszcze inny sposób - stojąc pomiędzy walczącymi postaciami rozmiarów oglądającego. Wspomnieli, że to całkiem przerażające.
Wygląda na to, że oglądanie e-sportu może nabrać zupełnie nowych wymiarów, jeśli tylko Valve udostępni takie możliwości każdemu. Choć chyba nie chciałbym się znaleźć na linii z Pudge'em albo Venomancerem.
Paweł Kamiński
[reddit]