Przy okazji poznaliśmy też pierwszą bohaterkę gry - Sashę.
I jak Wam się podoba? Trochę za krótko, żeby ferować wyroki, ale na moje oko wygląda na kolejną przesadzoną (w fajnym stylu) grę od Platinum Games.
Tomasz Kutera
PS Żeby nie było nieporozumień - Max Anarchy to japoński tytuł tej produkcji.