A gdyby tak fanowski remake Star Wars Battlefront 3 rzeczywiście wyszedł?
Na Steamie na przykład. Za darmo. Ale pod innym tytułem.
Gdy jakiś czas temu Dominik wspominał Wam o fanowskim remake’u Star Wars Battlefront 3, czyli tego nieukończonego Battlefronta od Free Radical, co wszystkim się marzył w miejsce produkcji Dice, całość pozostawała zaledwie ciekawostką. I to raczej trudną do zaakceptowania w rzeczywistości, gdzie licencję ściskają takie giganty, jak EA i Disney. Jeden większy od drugiego. Ale hej, to zaczyna się dziać. Nie od dziś wiadomo, że w Internecie nie ma rzeczy niemożliwych do Rosjan.
Szybkie nadgonienie zaległości. Powstająca gra w międzyczasie przyjęła tytuł Galaxy in Turmoil. Później nęciła fanów kilkoma zdjęciami z rozgrywki, obiecując wszystko, czego zabrakło w dziele EA, na przykład bitwy kosmiczne. No a teraz chyba powstała. Lub jest na ostatniej prostej.
Mało tego, szef studia Frontwire, Tony Romanelli, ogłosił właśnie, że podpisali umowę z Valve, co oznacza, że Galaxy in Turmoil zagości na Steamie. Jeszcze lepiej – ma być darmowa. Zachęca wszystkich, zwłaszcza tych, którzy nie wierzyli, że sen się ziści, by dali szansę temu projektowi. Koniec końców, opłaci się to wszystkim – stwierdza entuzjastycznie przed tradycyjnymi podziękowaniami dla kibicującej jego zespołowi społeczności.
Zabawna sytuacja, czyż nie? Nawet jeśli gra nie nosi tytułu Star Wars i nie będzie sprzedawana za pieniądze, to korzysta z cudzego IP. Jasnym wydaje się, iż lada moment przeczytamy o gigantycznym procesie sądowym od Disneya. Romanelli nie ma szczególnych obaw, zwłaszcza że jego partnerem w zbrodni będzie samo Valve. A może przeciwnie, za jakiś czas dowiemy się, że Galaxy in Turmoil oficjalnie przyjmuje szaty Star Wars? W końcu właścicielem marki Gwiezdnych Wojen nie jest Konami (śmieszki).
Pewne jest tylko jedno – czeka nas interesujące widowisko. No i gra do tego, nie zapominajmy.
Adam Piechota