A gdyby Lara Croft była facetem?
Przed państwem: Laaary Croft! Choć tak naprawdę nazywa się Nathan Thomas.
27.06.2013 | aktual.: 18.01.2016 11:57
Cóż, by być wiernym oryginałowi, ten tajemniczy model musiałby mieć na sobie skąpą koszulkę odsłaniającą brzuch. Ale tak wygląda chyba nawet lepiej, choć trochę strach pomyśleć, o tych wszystkich insektach i innych owadach, które czają się w dżungli.
Obrazki powstały kilka lat temu, ale od dnia czy dwóch okrążają sieć. Może trafiliście na nie na Facebooku czy Reddicie? Na tym drugim stały się zresztą zarzewiem dyskusji wśród amerykańskich internautów o tym, jak wygląda Lara i czy położono zbyt duży nacisk na jej seksualność. Od razu pojawił się też wątek tego, że tak generalnie dzieje się tak z wieloma kobiecymi postaciami i dopiero przeniesienie tego kuriozalnego stroju i proporcji na mężczyznę pozwala to zobaczyć. Dość celnie podsumował to jeden z dyskutantów:
Teraz już wiem, dlaczego moja żona nienawidzi Lary Croft. Nie wszyscy są oczywiście tego zdania - część internautów twierdzi, że Lara jest w porządku, a jej skąpy strój nie przeszkadza w byciu silną kobietą i zajmowaniem się profesją archeologa. Tak uważają np. koleżanki z kobiecego serwisu Foch.pl, które spytaliśmy o opinię. Męska wersja jest ich zdaniem przesadzona.
Z Larą Croft to wyszło w sumie przez przypadek - projektant postaci, Toby Gard chciał powiększyć jej biust o 50%. Przez przypadek wpisał 150% i zyskało to aprobatę zespołu projektantów, choć sam Gard głośno protestował. Pomysł ewoluował, aż do ostatniej części. Współczesna Lara nie jest ubrana w przesadnie obcisłą koszulkę i przykrótkie szorty, choć nadal pozostaje kobieca...
A co z jej męskim odpowiednikiem? Nathana Thomasa stworzył kilka lat temu Raffael, znany też jako Ulysses0302. Zrobił to z bardzo prostego powodu - dla żartu i nie chciał wzbudzać takiej debaty - co wyjaśnił serwisowi CNET:
Jestem wielkim fanem serii Tomb Raider i Lary, ale jako gej pomyślałem, że zabawne byłoby stworzenie jej męskiej wersji, pokazującej jak facet wyglądałby w stroju, który od lat akceptujemy na kobiecie. Myślałem, że skończy się na żarcie, ale grafiki zaczęły żyć w sieci własnym życiem. Skorzystałem z okazji, by spytać Raffaela o jeszcze kilka spraw związanych z jego pracami. Od razu rzuca się w oczy podobieństwo do Nathana Drake'a z serii Uncharted - kto więc był pierwszy?
Pierwszy obrazek narysowałem w 2008 r. (...) Pierwsze Uncharted wyszło w 2007 roku, ale nie miałem PS3 i kompletnie nie wiedziałem o istnieniu Nathana Drake'a. Swoją postać stworzyłem dla kilku obrazków, więc nazwałem ją spontanicznie, bo zawsze lubiłem to imię - nie myślałem o tym za wiele. Gdy zorientowałem się, że postaci mają to samo imię, miałem zamiar je zmienić, ale oglądający moje obrazki zaprotestowali. Postać zaczęła być znana pod tym imieniem. Ale tworząc ją opierałem się i nawiązywałem całkowicie do Lary Croft, nie Nathana Drake'a. Nie powstawał jako alternatywa dla bohatera Uncharted.. Czy jego zdaniem Drake nie jest wystarczająco dobrym odpowiednikiem Lary - czy jest zbyt typowym męskim bohaterem gry?
Nie wydaje mi się, że Drake jest męskim odpowiednikiem Lary. Jest raczej jak Indiana Jones - nieco ekscentryczny, dowcipny, a wiele rzeczy, które robi, nie idzie zgodnie z planem. Podczas gdy Lara, w tym czasie była silną bohaterką bez skazy, która zawsze dawała sobie radę. Ale Naughty Dog zrobiło kawał dobrej roboty z Drake'em. Nie tylko jest przystojny, ale też zabawny, da się lubić i ma świetny głos Nolana Northa. Gry z nim bardzo mi się podobały A nie wydaje Ci się, że kobiety są przesadnie seksualizowane w grach? Sama Lara np.?
Wydaje mi się, że wiele bohaterek jest. Pomyśl o postaciach z serii Final Fantasy albo o tym jak wiele dodatkowych odblokowywanych kostiumów służy tylko temu, by bohaterka miała na sobie mniej. Męscy bohaterowie zwykle mają ich więcej. Dawniej Lara też była symbolem seksu, ale w okresie Legend/Anniversary/Underworld twórcy skupili się mniej na tym, a bardziej na wartkiej akcji. Co sądzisz o nowej Larze?
To miecz obosieczny. Z jednej strony Tomb Raider to świetna gra. Ale choć zdecydowali się ubrać bohaterkę inaczej, w więcej ubrań, to jednocześnie poddali ją męczarniom. Nie było tego w poprzednich grach, nie było tego w Uncharted - Lara narażona jest na mnóstwo cierpień. Nie jestem pewien, czy niektóre sceny jej śmierci musiały być aż tak okrutne i krwawe. Ale mimo to uważam, że zrobili ciekawe podejście do postaci, stawiające je na równym poziomie z Drake'em. Bardziej realistyczna i nie taka bez skazy. Jak widać, prace Raffaela, choć typowo fanowskie, zostały trochę wplątane w debatę o tym, jak powinni wyglądać bohaterowie, a zwłaszcza bohaterki, popkultury. Niemniej temat jest istotny - Lara akurat nie jest modelowym przykładem, ale na pewno od ręki wymienicie sporo gier, gdzie twórcy przesadzili i zrobili z bohaterki nie obiekt westchnień, a karykaturę tegoż.
Pamiętacie Elexis Sinclair z Sin?
Podśmiewaniem się z przesadnie roznegliżowanych niewiast w dziwnych pozach zajmują się np. blog repair-her-armor.tumblr.com, który obśmiewa rozmaite "pancerne bikini" oraz thehawkeyeinitiative.com, gdzie różni rysownicy ustawiają Hawkeye'a z Avengers na wzór bohaterek komiksów.
Paweł Kamiński
[inspirowane: CNET]