A cóż to? Kolejna policyjna gra w drodze? Bardzo poproszę!
Widać tematyka wraca do łask. I bardzo dobrze, bo ile można katować SWAT-a 4 i mod do GTA?
03.07.2017 | aktual.: 03.07.2017 15:20
Przez wiele lat najfajniejszą, świeżą grą pozwalającą wcielić się w policjanta był mod LCPDFR do GTA. Nie chodzi mi tu o tytuły pokroju Sleeping Dogs czy L.A. Noire, które choć świetne, nie do końca były tym, czego szukałem od czasów SWAT-a 4 czy serii Police Quest. Sleeping Dogs było niczym innym jak GTA: Undercover, całkiem nieźle obrazującym pracę tajniaka, ale też spychającym część policyjną na dalszy plan.
L.A. Noire z kolei… po pierwszym zachwycie okazało się, że gra jest bardzo płytka. Każde śledztwo przebiegało tak samo co jeszcze samo w sobie nie było złe – w końcu policyjna robota to też monotonia, ale w zasadzie podejmowane przez nas decyzje nie miały żadnego znaczenia. Nawet jeśli pokpiliśmy każdy etap dochodzenia, na koniec i tak wszystko się udawało. A prawda jest taka, że największą przyjemność czerpałem na początku, kiedy byłem jedynie „krawężnikiem”.
Grę tworzy 4-osobowe studio Mighty Morgan z Sankt Petersburga i ma być ona mieszanką Hotline Miami i Door Kickers. Z pierwszej bierze pixel-artową oprawę i możliwość bezpośredniego sterowania postacią, z drugiej – taktyczne podejście i elementy dowodzenia zespołem. Oczywiście wszystko oglądamy „z lotu ptaka” i z zachowaniem realizmu, jeśli chodzi o policyjne procedury.
Te słowa padały podczas szkolenia w pierwszym Swacie, jeszcze wtedy zwanym Police Quest 5. I dokładnie tego zamierza trzymać się Police Stories. Zapomnijcie o wpadaniu do pomieszczenia z ziejącą ogniem giwerą; tutaj możecie strzelić jedynie w sytuacji, w której podejrzany nie zamierza się poddać. A żeby go do tego zmusić, dostaniemy szereg działań ułatwiających podjęcie tej jakże trudnej decyzji. Od zastraszania werbalnego, przez mierzenie do przeciwnika, granaty ogłuszające i na strzałach ostrzegawczych kończąc. Autorzy chwalą się trzema wzorcami zachowań kryminalistów i to nam przyjdzie w ułamku sekundy ocenić, czy ten przed nami właśnie podnosi broń, czy zamierza ją upuścić. Jeśli podejmiemy złą decyzję, gra ukarze nas mniejszą punktacją niezbędną do odblokowania kolejnych poziomów czy ekwipunku.
Police Stories – Early Gameplay Trailer
Na szczęście nie zostaniemy w tym wszystkim osamotnieni, bo pomoże nam nasz partner, któremu będziemy mogli wydawać bezpośrednie polecenia, albo w którego wcieli się znajomy w lokalnym i sieciowym trybie kooperacji. Brzmi dobrze? Dla mnie bardzo. Gra ma już swoją stronę na Steamie, polecam zajrzeć też na Kickstartera, gdzie znajdziecie link do pobrania wersji alpha.
Bartosz Stodolny