900 mln sprzedanych gier na DS-a, prawie 100 mln sztuk Wii i inne wielkie liczby od Nintendo
Ostatnie wyniki finansowe opublikowane przez Nintendo nie nastrajają optymizmem - to fakt. Pierwszą w historii firmy stratę rok do roku, i to od razu na poziomie ponad pół miliarda dolarów, można wręcz określić mianem katastrofy. Japoński gigant daleki jest jednak od upadku, bo przez lata zarobił na swoich produktach potężne pieniądze. Niech za dowód tego posłużą dane obejmujące globalną sprzedaż konsol Nintendo i gier na nie przeznaczonych na dzień 31 marca 2012 roku.
Te dwa zrzuty ekranowe ze strony internetowej Nintendo mówią chyba same za siebie:
Na przestrzeni prawie 30 lat, począwszy od NES-a, skończywszy zaś na 3DS-ie, właściwie wszystkie konsole Nintendo (no, może poza GameCube'em) sprzedawały się znakomicie. Rzesze nabywców znajdywały też gry na nie przeznaczone, w znaczącej części także te produkowane od Nintendo - łącznie na konsole firmy z siedzibą w Kioto rozeszła się niewyobrażalna wręcz liczba czterech miliardów sztuk gier.
Te liczby muszą robić wrażenie i choć Nintendo złapało ostatnio zadyszkę, to nie sądzę, aby zwolniło tempa: sprzedaż 3DS-a rozkręciła się wreszcie na dobre, a na horyzoncie majaczy już kolejny potencjalny hit kasowy, Wii U. Nintendo ma wieloletnie doświadczenie na rynku gier wideo, znacznie większe niż Sony oraz Microsoft, i doskonale wie, co robi - nawet jeśli niektóre działania firmy wydają nam się dziwne bądź archaiczne.
Gdybyście byli zainteresowani bardziej szczegółowymi danymi dotyczącymi sprzedaży konsol Nintendo i wydanych na nie gier, to odsyłamy pod ten adres.
Adrian Palma