Japońskie przysłowie mówi, że każdy cosplay ma dwa końce. Jasne, czasem spotykamy "przebierańców", którzy potrafią zrobić wrażenie idealną stylizacją czy ogromem pracy włożonej w najmniejsze szczegóły kostiumu. Jednak jeśli jesteście z nami od dłuższego czasu, to zapewne wiecie, że równie często trafiamy na nieco mniej chlubne przykłady tego hobby. Serwis Gameist zabawił się w uszeregowanie ich w 9 kręgów cosplayowego piekła. Jest na co popatrzeć...