3D Realms odpowiada na oskarżenia Take-Two
Ledwie wczoraj pisałem, że Take-Two pozwało 3D Realms za niedokończenie prac nad Duke Nukem Forever, a już mamy wypowiedzi ludzi z oskarżonego studia, które odnoszą się do zarzutów. W oświadczeniu jakie wydała Take-Two, można było wyczytać, że firma zainwestowała w Duke Nukem Forever ponad 12 mln. dolarów, a mimo to gra nigdy nie została skończona. Scott Miller, współzałożyciel 3D Realms twierdzi, że firma być może i zainwestowała, ale deweloper nie zobaczył z tych pieniędzy złamanego centa. Jeszcze w czerwcu 2006 r. studio miało finansować produkcję w gry w "99,999%" z małym wkładem GT Interactive zanim prawa do gry kupiła Take-Two, co stało się w roku 2000 - twierdzi prezes 3D Realms, George Broussard. Czyżby zatem aż tyle pieniędzy władowano w zakup praw do Duke Nukem Forever? Może być to prawdą, bo krótko po zamknięciu 3D Realms, Take-Two wydała oświadczenie, że nie finansowała powstania gry. Pozew ma jednak dotyczyć nowej umowy z 3D Realms zawartej w 2007 r., a nie tego co działo się wcześniej. O zawiłościach tej sprawy pewnie jeszcze usłyszymy, ale nie wiem czy 3D Realms dalej jest "tym złym" w całej tej zabawie.
17.05.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:46
[via Shacknews]