Jak podaje Blizzard, w szczytowym momencie na serwerach w jednej chwili bawiło się łącznie 300 tysięcy osób. W wyniku czego wielu graczy miało problemy z dołączeniem do gry.
Premiera pełnej wersji gry 15 maja, więc pozostaje mieć nadzieję, że Blizzard weźmie sobie testy do serca i ma już przygotowane odpowiednio większe zaplecze informatyczne.
W przeciwieństwie do poprzedniej części, tym razem nie ma różnicy pomiędzy graniem offline a online. Po prostu nie można grać w Diablo 3 bez podłączenia do serwerów Blizzarda.
Źródło: Kotaku
Konrad Hildebrand