3 minuty gameplayu z nowego THPS. Magazyn, szkoła oraz triki i dźwięki, które pamiętam od 20 lat
Na grafice obok gameplay z życia wzięty.
Ledwie dowiedzieliśmy się, że powstaje remaster Tony Hawk's Pro Skater 1+2, ledwie zobaczyliśmy treści trailer, a już mamy gameplay. Ale tak to bywa z produkcjami, których istnienie jest nagle ujawnianie, a data premiery zostaje ustawiona na "za kilka miesięcy", a nie "w dalekiej przyszłości".
Oto gameplay. Treściwy w dodatku. Są fragmenty z map Warehouse i School. Na torach Tony Hawk, Chad Muska, Elissa Steamer, Andrew Reynold, Geoff Rowley i Steve Caballero. Pod nogami kilka garści dobrze znanych trików.
Tony Hawk's Pro Skater 1 + 2 GAMEPLAY (PC, PS4, XOne)
Ok, co tu się zmieniło?
Po pierwsze animacje. Te sprzed 21 lat był imponujące, ale teraz całość nabiera pięknej giętkości - na tyle, na ile pozwala gra, w której nadal możemy lecieć prostopadle do ziemi i nagle wskoczyć już równolegle do gleby na rurkę.
Nie wiem, czy graficy celowali w lekko toporne buźki skaterów z THPS2 z 2000 roku, czy po prostu dodali im parę lat, żeby nie robić na siłę młodzieniaszków. Ta wersja wygląda jednak bardzo w porządku.
Ale przejdźmy do najważniejszego, czyli samych plansz. Na pierwszy ogień leci Warehouse, czyli plansza z pierwszego Tony Hawk's Pro Skater - znana także z jej wersji demo. Jest totalnie naładowana ślicznymi detalami. Graffiti na przeszkodach w końcu nabrały soczystych kolorów.
Dalej mamy Szkołę. Jeśli ktoś ma problem z rozpoznaniem tych spotów, to spieszę z przypomnieniem, że to School również z THPS, a nie School II z THPS2, o! Mamy całkiem wierne odtworzenie przestrzeni, włącznie z dachem i pustym basenem. W oryginale wyglądała tak.
Wersja z Tony Hawk's Pro Skater 1+2 to zupełnie inna paleta kolorów. Pastelowe barwy zastępują szarzyznę z 1999 roku. Ale najlepiej po prostu odpalić stare wideo i zobaczyć, jak dużo się zmieniło - i na poziomie tekstur, i animacji, i efektów.