15 osób aresztowanych w związku z oszustwami w PUBG-u

Chińczycy się nie ceregielą.

15 osób aresztowanych w związku z oszustwami w PUBG-u
Bartosz Stodolny
SKOMENTUJ

To część komunikatu, jaki przed weekendem wydało PUBG Corp. i tym razem faktycznie za sprawę zabrano się na poważnie. 25 kwietnia aresztowano w Chinach 15 osób związanych z dystrybucją i tworzeniem "ułatwiaczy", a na sprawców nałożono kary wynoszące łącznie około 30 milionów renminbi, co odpowiada nieco ponad 5 milionom dolarów.

Kwota olbrzymia, jednak trzeba zauważyć, że dziś za cheaty się płaci i nie chodzi tu o drwienie z mikrotransakcji. Zwykły trainer do singlowej gry kosztuje dziś od kilku do kilkunastu dolarów. W przypadku produkcji online płaci się na ogół abonament, a cały biznes jest bardzo dochodowy.

Aresztowania miały miejsce w Chinach nie bez powodu - ponad połowa bazy graczy PUBG-a pochodzi z Kraju Środka, a w lutym BattleEye odpowiedzialny za wyłapywanie cheaterów informował, że 99% banów za oszukiwanie rozdano właśnie tam. Oszukiwanie w PUBG-u jest dużym problemem wynikającym przede wszystkim z popularności gry. W samym tylko styczniu BattleEye zablokował ponad milion kont, choć akurat w tym przypadku liczba dotyczy całego świata.

Nie jest to pierwsza tego typu akcja. 13 grudnia ubiegłego roku chińska policja, we współpracy z Tencentem (wydawcą PUBG-a w Chinach), aresztowała członków "licznych" - jak podano w komunikacie - grup zajmujących się tworzeniem i sprzedażą programów do oszukiwania w grze. W tym miejscu warto przytoczyć chiński kodeks karny:

Podobnie sprawa wygląda w Korei Południowej, gdzie za tworzenie i sprzedaż oszustw w grach wideo grozi grzywna wynosząca do 50 tysięcy dolarów bądź do pięciu lat w więzieniu. Nadal jednak niewiele jest krajów, w których tego typu praktyki uznane są za przestępstwo i wydawcom zostają procesy cywilne.

Blizzard czy Riot nie raz występowały do sądów przeciw twórcom cheatów, a ostatnio prawne działa wytoczył Epic. W zeszłym roku twórcy Fortnite'a pozwali dwóch wybitnie upartych oszustów, w tym 14-latka, w obronie którego stanęła... jego mama.

100 Days - Fortnite Battle Royale

Kobieta wystosowała list, w którym twierdzi, iż Epic Games nie ma dowodów na to, że jej syn faktycznie zmodyfikował pliki gry, co jest niezgodne z umową licencyjną, a jedynie korzystał z ogólnodostępnego programu. Twierdzi również, iż nie wyrażała zgody, by jej dziecko w ogóle grało w Fortnite'a. Twórcy gry odpowiedzieli kolejnym pismem, na które nie doczekali się reakcji, zatem domagają się wydania wyroku zaocznego. Sprawa jest w toku.

Bartosz Stodolny

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne