130 milionów GTA V i 31 milionów RDR 2. Take-Two podsumowuje miniony rok fiskalny
Wydawca poinformował przy okazji, że wyda aż 93 gry w ciągu najbliższych pięciu lat.
21.05.2020 10:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okres publikacji sprawozdań za ubiegły rok fiskalny powoli dobiega końca, a wszystkie większe spółki growe notowane na giełdzie zdążyły pochwalić się już swoimi wynikami finansowymi i planami na następne cztery kwartały. Wczoraj do tego zacnego grona dołączyło Take-Two, aktualnie jeden z większych wydawców, który oprócz przychodów i zysków, udostępnił również sprzedaż swoich najpopularniejszych gier.
Nie zmienia to faktu, że jak na 7-letnią grę to doskonały wynik, a jak zauważył Daniel Ahmad, analityk z agencji Niko Partners, do tej liczby nie zostały dodane kopie rozdanew ciągu ostatniego tygodnia na Epic Games Store (przypominam, że jeszcze do dziś do godziny 17:00 możecie odebrać darmowe GTA V). Oczywiście, tak duża popularność gry, to głównie zasługa jej modułu sieciowego, z którego gracze uczynili prawdziwa piaskownicę, ale dalej mówimy o ogromnej liczbie egzemplarzy.
Inne gry Take-Two również można traktować jako sukces, bo takie Red Dead Redemption 2 sprzedało się w 31 milionach egzemplarzy (nie wyszczególniono, jak wyglądała sprzedaż na poszczególnych platformach), a Borderlands 3 w niecały rok od premiery trafiło do 10 milionów graczy. Co więcej, najnowsza gra Gearbox Software sprzedała się o 50% lepiej, niż w podobnym okresie "dwójka", a największy przyrost graczy zarejestrowano w marcu tego roku. Taki obrót sprawy nie powinien nikogo dziwić, bowiem właśnie wtedy gra pojawiła się na Steamie.
Z kolei The Outer Worlds (nie mylić z Outer Wilds) zanotowało sprzedaż na poziomie 2,5 miliona egzemplarzy, co jak na grę dla jednego gracza nastawioną na opowiadanie historii jest całkiem zacnym wynikiem.
Jakie plany ma sam wydawca na najbliższe lata? Przede wszystkim, tak jak pisałem w zajawce, wydanie 93 gier z tym, że warto pamiętać, że pięć lat to bardzo długi okres i część z nich może się zwyczajnie nie ukazać. Oczywiście, nie podano też pełnej listy, bowiem Karl Slatoff, prezes firmy, wymienił jedynie platformy i modele finansowe, ale lepsze to niż nic. Gotowi?
No, więc zaczynamy od 63 gier, które mają ponoć pochodzić z "wyższej półki", z kolei 17 ma być “ze średniej półki lub typowo zręcznościowe”, a 13 to tytułu dla "casual". 21 produkcji opracowywanych jest z myślą o urządzeniach mobilnych, zaś reszta to produkcje skierowane na komputery osobiste, konsole (nie podano, jak wiele z nich ukaże się jeszcze na PS4 i Xboksie One, a ile z tych gier będzie portami na Switcha) i platformy streamingowe pokroju Stadii czy GeForce Now.
Slatoff dodał również, że 26 gier zostanie wydanych w modelu free-to-play, a prawie połowa z tych 93 tytułów (dokładnie ma ich być 47) będzie opierać się na już znanych markach.
Przy okazji, Zelnick poinformował, że premiera Kerbal Space Program 2 została przełożona na jesień 2021 roku (pierwotnie tytuł miał ukazać się do marca 2021 roku), a opóźnienia tłumaczy koronawirusem i chęcią dania zespołowi więcej czasu na dopracowanie gry.
Przy czym warto zauważyć, że w lutym tego roku Private Division (jedna z firm należących do Take-Two i wydawca omawianej gry) postanowiło zmienić dewelopera – obecnie nad tytułem nie pracuje dotychczasowe studio (Star Theory), tylko wewnętrzna ekipa wydawcy z siedzibą w Seattle.
Bartek Witoszka