11 bit studios pozwala bezproblemowo przetłumaczyć swoje gry

I uruchamia w tym celu specjalną platformę dla chętnych.

11 bit studios pozwala bezproblemowo przetłumaczyć swoje gry
Adam Piechota
1

Projekt Babel to zmyślna nazwa dla narzędzia stworzonego przez 11 bit studios (twórców „wstyd-jeśli-nie-wiecie-czego”). Babel umożliwi fanom z całego świata przetłumaczenie This War of Mine oraz następnych gier polskiego studia na dowolny język. Wystarczy zalogować się, znaleźć lub założyć grupę korzystającą z tego samego słownika, by po kilku dniach umożliwić wszystkim jego użytkownikom pobranie odpowiedniej łatki. Jeżeli zatem Wasz ślunski kuzyn pragnął grzebać w gruzach bohaterem godojącym w jego narzeczu, macie już pomysł na nietypowy prezent urodzinowy.

Żarty jednak na bok. Inicjatywa jak najbardziej godna uwagi. Karol Zajączkowski w poniższym filmiku swoją twardą angielszczyzną tłumaczy coś, czego wielu zdaje się nie zauważać. Małemu developerowi brakuje zazwyczaj pieniędzy oraz załogi do zbudowania większego wachlarza wersji językowych. Oddając pracę w ręce fanów likwiduje przede wszystkim bariery finansowe.

Babel Update is live!

Ale nie tylko. Ktoś tutaj z pewnością wtrąciłby uwagę o skąpstwie czy lenistwie. Rozpatrzmy jednak sprawę obiektywnie. Gra po premierze, gdy (czy o ile) już znajdzie swoje miejsce na rynku, rzadko kiedy ujrzy paczki z dodatkowymi wersjami językowymi. Albo i nigdy. Przy ilości kosmetycznej pracy, łatania dziur i rozdeptywania robali, tytuł po kilku miesiącach może co najwyżej osiągnąć status „ukończonego”. Całą parę należy puścić wtedy w następny tytuł, by nie zginąć w odmętach przeszłości.

To goście z pasją, zajawkowicze piszą po godzinach tłumaczenia. Jako szczyl nie mogłem wyjść z podziwu dla iskry ekip odpowiedzialnych za fanowskie polonizacje PSX-owych Final Fantasy. Bez których większość moich znajomych nigdy nie zabrałoby się nawet za te obowiązkowe pozycje. Albo wspomnijmy o przedsięwzięciu Noktisa związanym z tłumaczeniem drugiego Warcrafa. Zajawka nie musi się opłacać, zajawka jest sensem per se.

Obraz

Do tego dochodzą kwestie prawne, w ogóle już ignorujące pasję tłumacza. Czasem nawet sami developerzy wchodzą w drogę przedsięwzięciu - przypomnijmy choćby ostatnią aferkę z Firewatchem. 11 bit studios usuwa kłody spod nóg. Po prostu chcą umożliwić tym, którzy tak czy inaczej chcieliby to zrobić, przetłumaczenie ich gry. I to jest fajne.

Pomóc budować tę wieżę Babel możecie pod tym adresem.

[źródło: informacja prasowa]

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne