100 000 achievementów złamane. To one rozpoczęły nową erę gamingu
W listopadzie 2005 roku na sklepowych półkach pojawił się Xbox 360. Razem z nim swoją premierę miało 18 tytułów startowych, które przyniosły 415 osiągnięć. Rozpoczynała się nowa era gamingu.
Achievementy i Trofea to teraz zupełnie normalna sprawa. Gracze przyzwyczaili się do otrzymywania odznaczeń za wykonanie najwymyślniejszych zadań przygotowanych dla nich przez twórców gier. Zabij 100 gołębi, strzel 50 goli z rzutów wolnych, połóż na torach związaną zakonnicę i przyglądaj się jak rozjeżdża ją pociąg. Było tego wiele a niektóry gracze dorobili się nawet przydomków związanych z ich obsesyjnym zbieraniem.
Microsoft wcielił w życie pomysł na achievementy już w 2005, razem ze startem Xboksa 360. Była to jedna z kilku rzeczy, która pomogła konsoli "zielonych" zdobyć sporą przewagę w początkowej fazie istnienia siódmej generacji konsol. Sony zdecydowało się wprowadzić swoje „trofea” dopiero w 2008.
Wczoraj, 31 lipca 2015 roku, blisko dekadę po uruchomieniu tego innowacyjnego rozwiązania, przekroczono granicę 100 000 dostępnych osiągnięć. Na ten wynik złożyło się ponad 3100 gier od 304 wydawców, które dały możliwość zebrania aż 2 300 227 punktów GS. Co ciekawe, tylko jeden gracz na ziemi ma ponad połowę z nich. Powszechne jest narzekanie na osiągnięcia umieszczane w DLC, ale okazuje się, że stanową one jedynie 6,15% całości.
Najwięcej achievementów jest oczywiście dostępnych na Xboksie 360 (ponad 75%), powoli swój udział powiększa Xbox One (drugi wynik, około 15%), a pozostałe miejsca (10% do podziału) to znikome udziały innych platform, na których dostępny jest Xbox Live. Zdecydowanie polecam zajrzenie tutaj i rzucenie okiem na świetnie wykonane, przejrzyste wykresy, które wyjaśniają każdy aspekt tego zagadnienia.
TrueAchievements
[Źródło: GamingBolt & TrueAchievements]
Oskar Śniegowski