Trudno tu mówić o jakiejś specjalnej recepcie na sukces, bo droga ku stu milionom sprzedanych egzemplarzy trwała od 1994 roku i co roku dystans robił się coraz krótszy. Kto wie, gdyby nie spadek formy, może FIFA przegoniłaby serię Need for Speed, która do klubu "dziewięciu cyfr" dołączyła rok temu, choć również startowała w 1994 roku.
Tak czy siak, na pewno EA Sports należą się gratulacje. I zachęta do nie spoczywania na laurach...
[via Kotaku]
Maciej Kowalik