Początek lat 80. to złote czasy dla producentów gier konsolowych. Premiera wiernej konwersji Space Invaders na konsolę Atari VCS sprawia, że ludzie, którzy do tej pory topili setki ćwierćdolarówek w automatach, wolą jednorazowo wydać większą kwotę i kupić maszynkę, pozwalającą im urządzić salon gier we własnym mieszkaniu. To czas wielkiego triumfu konsol, ze szczególnym uwzględnieniem flagowego modelu Atari. Pod strzechy trafiają kolejne hity z salonów arcade - Defender, Missile Command, Asteroids. Programiści w pocie czoła tworzą następne hity, a wydawcy na pniu sprzedają wszystko, co trafia na rynek. Nikt nie spodziewa się nadchodzącej katastrofy. Tej - i następnych. Prześledźmy wspólnie dziesięć największych porażek w historii gier wideo.
marcindmjqtx
14.07.2010 07:59, aktualizacja: 15.01.2016 15:47