10-letni plan Sony ma sens, twierdzi analityk

10‑letni plan Sony ma sens, twierdzi analityk

10-letni plan Sony ma sens, twierdzi analityk
marcindmjqtx
20.01.2009 23:51, aktualizacja: 08.01.2016 13:50

A konkretnie takiego zdania jest Ed Barton z Screen Digest, który uważa też, że każdy producent konsol dąży do cyklu wymyślonego przez Sony. Zresztą naprawdę nie chodzi tylko o utrzymanie jak najdłużej konsoli w sprzedaży. Pan analityk tłumaczy, że:

Kiedy Sony mówi o 10-letnim cyklu, nie odnosi się tylko do czasu, przez który konsola będzie dostępna na rynku, ale także do tego, jak długo wewnętrzne studia Sony będą tworzyć powody, dla których ludzie będą dalej wspierać platformę. Barton myśli najwyraźniej podobnie do Kaza Hirai, jeśli chodzi o kwestię doświadczenia w dbaniu o klienta i podaje przykład:

W siódmym roku cyklu życia PS2 Sony wypuściło taką malutką gierkę God of War 2 na zachodni rynek. Ta produkcja, moim zdaniem, broni się całkiem nieźle w starciu z tytułami tej generacji. Jeśli pomyśleć o zaangażowaniu, jakie potrzebne było do stworzenia takich gier, jak właśnie God of War 2, a do tego patrząc, jak dobrze Sony wspierało PS2 w kolejnych jej latach istnienia na rynku, to mogę powiedzieć, że firma ma naprawdę niezły bagaż doświadczeń w tym temacie. Kolejne wywody Bartona dotyczą kosztów, jakie klient, a także cała branża, ponoszą przy przesiadce na nową platformę. Analityk na dobrą sprawę nie rozumie, dlaczego konsumentom nie miałby się podobać 10-letni cykl życia konsoli.

Ja akurat kompletnie się nie zgadzam z tym panem (który zresztą swoimi wypowiedziami balansuje na krawędzi bycia fanbojem). Przede wszystkim nie żyjemy w rzeczywistości, w której na rynku jest tylko jedna platforma. Konkurencja jest także po to, aby nakręcać postęp, nawet jeżeli ten (za wyjątkiem Nintendo) ostatnio polega prawie wyłącznie na oferowaniu coraz to ładniejszych gier. Poza tym jest też świat PC, który w miejscu nie stoi. Gry na PS3 po 10-letnim cyklu istnienia konsoli być może wykorzystywać będą 99,9% możliwości technicznych sprzętu, ale wyglądać będą jak... no dosłownie, sprzed dekady. Podobnie jak Lewik (odnoszę się do podlinkowanego wyżej tekstu), wierzę, że przeciętnego gracza stać na wymianę sprzętu raz na 5 lat. Dla mnie to idealny okres życia dla konsoli, który sprawia, że dzięki optymalizacji kodu, twórcy potrafią na tyle dużo wycisnąć ze sprzętu, aby móc powiedzieć 'Dobra, czas na zmiany'. Aktualnie, jeżeli cokolwiek miałoby producentów zniechęcić do rychłego wprowadzania na rynek kolejnej generacji (lub jej zapowiedzi), to byłby to kryzys finansowy, który skutecznie musiał uszczuplić konta bankowe, a w szczególności rezerwy na dział Badań i Rozwoju.

[via Edge Online]

Aleksander Lemlich

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)