The Sinking City - kolejna wycieczka pod znakiem Cthulhu
W tym mieście nie ma co liczyć na ciepłe powitanie.
26.02.2018 12:12
Na Ukrainie, w studiu Frogwares znanym z gier o przygodach Sherlocka Holmesa, powstaje produkcja osadzona w uniwersum Lovecrafta. The Sinking City będzie detektywistyczną grą przygodową na PC, która ukaże się już w tym roku.
Frogwares zaprasza nas do lat 20, do fikcyjnego miasta Oakmont cierpiącego z powodu powodzi wywołanych przez nadnaturalne siły. Jego lokalizacja w stanie Massachusets, w bezpośredniej bliskości takich miejscowości jak Arkham, Innsmouth czy Dunwich, nie powinna nikogo dziwić. Właściwie, to powodzie, dziwne kulty i mieszkańcy, bardziej przypominający ryby niż ludzi, powinny być w tej okolicy na porządku dziennym. Tydzień, w którym jakaś poczwara nie wylezie z mętnych wód rzeki Miskatonic, to tydzień stracony...
Z dostępnych na youtube materiałów wylewa się ciężki, mroczny klimat, przypominający nieco pierwszą część Dishonored. Miasto jest odpychające i niepokojące, ale jednocześnie jest w nim coś, co przyciąga ludzi i nie pozwala mieszkańcom wyjechać. Jednym ze śmiałków, który odwiedza Oakmont mimo jego złej sławy, jest prywatny detektyw, w którego przyjdzie nam się wcielić.
Głównym bohaterem gry będzie jednak miasto Oakmont, w którego stworzenie Frogwares włożyło wiele serca. Póki co, powstało już kilka tysięcy budynków, z czego setki są możliwe do odwiedzenia i eksploracji. Poniżej możecie obejrzeć film ukazujący prace nad miastem. Oglądanie procesu powstawania Oakmont jest o tyle ciekawe, że generator zostanie potem udostępniony graczom - Mistrzowie Gry będą mogli sami projektować lokacje, postacie NPC oraz tworzyć zadania.
Z materiału filmowego dowiadujemy się, na czym skupiali swą pracę architekci oraz projektanci. Ważne dla nich było, by miasto zawierało różnego rodzaju punkty charakterystyczne, dzięki którym gracz nie będzie musiał cały czas korzystać z mapy. Twórcy przyznają się, że lubią eksperymentować z różnymi stylami architektonicznymi i zależy im na realizmie, ale do pewnego stopnia. Najważniejsze jest dla nich, by gracz chciał zwiedzać ich miasto - jest to zresztą zbieżne z jednym z haseł, którym reklamują swoją produkcję, a mianowicie: "nieliniowa fabuła i dużo dowolność wypełniania zadań".
W najbliższym czasie pojawią się kolejne filmy, w których Frogwares przybliży nam kulturowe aspekty miasta oraz elementy mitologii Lovecrafta.
W tym roku czekają nas zatem dwie przygody w świecie Cthulhu- Call of Cthulhu: The Official Video Game, o którym pisałam 15 lutego, oraz The Sinking City. Nie wiem, czy cieszyć się, czy płakać. Na pewno po nie sięgnę, ale moja poczytalność może na tym mocno ucierpieć.