Premiera Shadow of the Tomb Raider już całkowicie bezpieczna
Oraz jedno z tych historycznych zdjęć ze świata deweloperów
[ttpost url="https://twitter.com/tombraider/status/1021774635816243204?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1021774635816243204&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.dualshockers.com%2Fshadow-tomb-raider-gone-gold%2F"]
Powyższa fotografia towarzyszy najbardziej radosnemu wpisowi na Twitterze ostatnich kilkunastu godzin i oznacza, że trzecia część odświeżonej Lary „pokryła się złotem”, czyli po prostu została ukończona. Teraz produkcja zmierza do wydawcy, Square Enix, do tłoczni, do dystrybutorów i finalnie, 14 września, na półki sklepowe. A wszyscy, którzy w tak przepełnionym miesiącu ostrzą sobie zęby przede wszystkim na Croftównę, mogą odetchnąć spokojnie. Nie będzie nagłych obsuw na ostatniej prostej. Będzie tylko rywalizacja z kilkoma innymi gigantami. Lub kilkunastoma. O raju, jak ja boję się sezonu jesiennego.
Shadow of The Tomb Raider - Official Gameplay Trailer | E3 2018
Myśmy na Polygamii o trzecim wpisie w reboocie marki, wiecznie dążącym do „pokazania, jak Lara starała się Tomb Raiderem”, pisali całkiem dużo. Były dokładne analizy fragmentów rozgrywki, na przykład ten kontrowersyjny od Krzysztofa z wczoraj. Były analogie do The Last of Us Part II, zwłaszcza na poziomie atmosfery, brutalności i bezwzględnego języka. Były w końcu zachwyty Asi, która najprawdopodobniej we wrześniu dostarczy Wam wyśmienitą recenzję. No i nie raz było o tym, czy Rhianna Pratchet psuła scenariusz początku nowej trylogii, czy nie. Zatem teraz trochę o grze możemy pomilczeć. Misja wykonana.
Chcemy to sprawdzić sami w ruchu i tyle. Choć w mojej liście „wrześniowych gier, przez które mogę stracić pracę” Shadow of the Tomb Raider jest za Dragon Questem XI, trylogią Spyro oraz Spider-Manem.