Postapokaliptyczne wakacje - nowy tytuł autorów Danganronpy
Spokojnie, jest też dużo mangowych cycków.
27.03.2018 14:10
Jakie macie usprawiedliwienie na to, że wciąż nie znacie Danganronpy?! Żartuję. Możecie mieć ich mnóstwo. Nie przepadacie za intensywną japońszczyzną. Nie lubicie gier tekstowych. Nie tolerujecie przesadnego surrealizmu i morderczych miśków. Nie rozpala Was idea dwudziestu godzin czytania dialogów, by poznać kilka obracających scenariusz do góry nogami twistów. Albo w ogóle macie problem z produkcją, która wystawia kciuk w kierunku współczesnych trendów. Okej. Ale jeśli powyższe Was nie dotyczy - nie macie żadnych wymówek. Trylogia studia Spike ma szansę Was zachwycić. Podobnie jak Zero Escape. No, idźcie zagrać. A potem tutaj wróćcie, by wraz fanami świętować zapowiedź zupełnie nowego IP.
Zanki Zero: Last Beginning będzie raczej czymś bliższym Atlusowskim lochołazom niż powieści wizualnej. Na poziomie czystej rozgrywki łączy elementy survivalowe, którymi ostatnio dość głośno gardzę, z zajęciami typowo erpegowymi - zwiedzanie dungeonów, walki z potworkami, zbieranie materiałów. Osobiście nigdy nie odmówię dobrze zaprojektowanemu przedstawiecielowi tego drugiego gatunku z kamerą FPP (przypominam, że lada moment na 3DS-ie ukaże się odświeżone Shin Megami Tensei: Strange Journey!), więc byłbym wstępnie zainteresowany nawet gdyby nie był to tytuł od Spike Chunsoft i nie wiedziałbym, że najważniejszy będzie zapewne i tak scenariusz.
Zanki Zero: Last Beginning - GDC 2018 Trailer
To kolejna gra dewelopera, dla której punktem rozkminy jest koncept śmierci. Ośmiu bohaterów w postapokaliptycznym świecie "uwięzionych w niekończącym się cyklu życia i śmierci". "W zależności od tego, jak umrzesz, twój następny cykl może być wzbogacony o jakieś bonusy. Wykorzystaj każde życie w pełni" - czarują twórcy, a mnie od razu zapala się w głowie lampka skojarzeń z roguelike'ami. Króciutki zwiastun, który możecie obejrzeć powyżej, obiecuje zaś dość nietypowy, wakacyjny setting zapomnianego przez bogów świata oraz... masę wielgachnych cycków. Czymże bez nich byłaby na wskroś japońska gierka?
Daty premiery jeszcze nie znamy. Zanki Zero ukaże się na pecetach i PS4. Ale stawiam też piwko, że switchowa wersja zostanie zapowiedziana później.
Adam Piechota