Nowy gameplay wcale nie przekonuje, że Darksiders III będzie dawać radę
Gra zdaje się na tyle monotonna, że przed napisaniem newsa musiałem sprawdzić, czy aby nie oglądam tego samego fragmentu, co rok temu.
Bardzo cieszyłem się w dniu, kiedy okazało się, że upadek THQ czy słaba sprzedaż dwójki nie spowodują nagłego zakończenia serii Darksiders. Przygody Wojny do dziś uważam za jeden z najlepszych action adventure, w jakie grałem. Nawet przeszedłem go z radością ponownie tuż po wydaniu remastera - a nieczęsto zdarza mi się wracać po kilka razy do tych samych gier. Cenię także dwójkę, której problemem było przede wszystkim to, że za bardzo zaczęła wczuwać się w erpega.
Choć na trójkę czekam z niecierpliwością, opublikowany rok temu gameplay sprawił, że mocno obniżyłem swoje oczekiwania wobec tej produkcji. Piszę o tym wszystkim, ponieważ rok później, na najnowszym gameplayu nagranym przez IGN, gra wciąż nie porywa. Być może jest to tylko kwestia wybranych fragmentów, ale wygląda to tak jakby fikanie po platformach zostało zepchnięte na dalszy plan. Cała gra zdaje się bazować na jednym gadżecie, to znaczy bacie głównej bohaterki. Cieszyć może za to fakt, że znów zaopatrzymy się w dodatkowe umiejętności u znanego z poprzedniczek Vulgrima.
Darksiders 3: 11 Minutes of Brand-New Gameplay - IGN First
Podoba mi się za to styl graficzny całości. To dalej Darksidersy, tyle że po lekkim liftingu. Oby w dniu premiery okazało się, że widoczna na gameplayach monotonia gry jest tylko kwestią słabego doboru fragmentów do pokazania. Mimo obaw dalej liczę na to, że w dniu premiery, która nastąpi 27 listopada będę się świetnie bawić, prowadząc trzecią postać z grona jeźdźców apokalipsy i słuchając polskich głosów.
Krzysztof Kempski