Nowe Fire Emblem, Three Houses, na pełnym zwiastunie
Fani strategii taktycznych mogą (a nawet powinni) zacierać rączki.
Adam Piechota
Fire Emblem: Three Houses wygląda rewelacyjnie. Gra zostanie rozszerzona o luźną eksplorację rodem z klasycznych jRPG-ów (odświeżone Shadows of Valentia nie poszło na marne), umożliwi przybliżenie kamery w trakcie potyczek do samych jednostek i… będzie pełnoprawnym Fire Emblemem. Czego więcej nam potrzeba w tym przypadku? Nawet jeśli ta seria bywa traktowana jak drugoplanowa, oferuje świetną, strategiczną rozkminę połączoną z rozdmuchaną, wielowątkową dramą. Perfekcyjna premiera dla zwolenników jakiejkolwiek japońszczyzny.
[mediafarmYoutube ytid="-CJD8cSZ-C8"]
I całkiem niedaleka - zagramy wiosną przyszłego roku.