Lamy w Warszawie - kiedy elementy ze świata gry przenikają do naszej rzeczywistości
Czy ktoś próbował ją otworzyć?
10.07.2018 | aktual.: 10.07.2018 16:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już w najbliższy czwartek zaczyna się piąty sezon Fortnite'a - potrwa do 20 września. Motywem przewodnim będą podróże w czasie i przestrzeni. W związku z tym w świecie Fortnite'a miał miejsce cały szereg dziwnych wypadków. A to rakieta, która na oczach wszystkich graczy poleciała w kosmos, rozbiła niebo zupełnie jakby było ono ze szkła. A potem w różnych miejscach zaczęły pojawiać się niewielkie portale, które wyciągały różne przedmioty z gry - samochód, maskotka z fast-foodu ”Durrr Burger”, a w ich miejscu pojawiały się zupełnie niepasujące do klimatu świata rzeczy, jak np. dorożka.
I wszystko byłoby ok, gdyby dziwne zjawisko nie zawitało też do naszego świata.
Zaczęło się niewinnie - od hamburgera znalezionego na pustyni w Kaliforni:
A dzisiaj w kilku miastach Europy ludzie zauważyli charakterystyczne lamy. Jedna pojawiła się w Warszawie, przy alei Wyzwolenia, inna w Barcelonie, Kolonii, Londynie, Paryżu.. Wielkie pinaty stoją sobie na balkonach, w budkach telefonicznych, obok lodziarni (to u nas). Zapewne w ciągu najbliższych godzin pojawią się doniesienia o kolejnych zwierzakach.
Tego typu akcje, w których światy cyfrowy i rzeczywisty przenikają się, noszą nazwę ARG - Alternate Reality Game, czyli Gra Alternatywnej Rzeczywistości. Więcej na ten temat możecie przeczytać w poświęconym zjawisku wątku na Reddicie.
Lamy są dość spore i jeszcze nikomu nie udało się zajrzeć im do środka.
Ciekawa jestem, czy zgłoszono gdzieś tajemnicze zaginięcie dorożki?