Co prawda, jak raportuje GamesPolitics, komentarze pojawiły się na razie jedynie na dwóch blogach, ale sądzę, że warto je przytoczyć.
Na Catholic Video Gamers czytamy:
Wszyscy gracze kupią ten produkt jeżeli, cóż, będzie to po prostu dobra gra. Zamiast więc marnować środki, by w bezwstydny, antychrześcijański sposób wypromować swoją nędzną namiastkę produktu, powinniście przeznaczyć je na uczynienie z tej gry czegoś więcej, niż bezczelnej zżynki z God of War i uczynić ją wartą zakupu?
Z kolei na InsideCatholic:
Od pewnego czasu jest dla mnie jasne, że cała branża rozrywkowa traktuje Chrześcijan jako zarozumiałych, przewrażliwionych i nie umiejących się bawić.... Czy ktokolwiek w EA naprawdę przeczytał Piekło?Oczywiście, jak na razie nie jest to oficjalne stanowisko kościoła, ale jeżeli sprawa stanie się głośniejsza, to kto wie, może i jego się doczekamy? W sumie, to trudno się dziwić, że daną grupę drażni wykorzystywanie jej negatywnego wizerunku w celach marketingowych. Co wy na to?
PS Po pokazie na E3 Dante's Inferno bardzo mi się spodobało i z niecierpliwością czekam na premierę. Zapowiada się naprawdę bardzo dobry tytuł.