Jurassic World Evolution - autorzy Planet Coaster biorą się za Park Jurajski

Ja podniosę rękę bez dodatkowej zachęty. I pewnie nie będę sam, bo pamiętam kolejki oczekujących na jedyną kopię Parku Jurajskiego w wypożyczalni kaset. W tytule mamy Jurassic World, bo taka nomenklatura obowiązuje od wznowienia serii dwa lata temu. Ale nie tylko dlatego. Do kin zmierza przecież Jurassic World: Upadłe Królestwo. Wielkie gady wrócą na równie wielkie ekrany w czerwcu przyszłego roku. Nie zgadniecie na kiedy zaplanowano premierę gry.

Cóż, wiemy jak to z grami na licencji drzewiej bywało, ale po drodze ich liczba została zastąpiona przez jakość. Jakość, której gwarantem jest na pewno studio Frontier Developments. To oni dali nam Elite: Dangerous oraz Planet Coaster. Ostatni z tytułów, podobny gatunkowo do Jurassic World Evolution, zjadał uzurpatora kryjącego się pod tytułem RollerCoaster Tycoon World na śniadanie.

Gra pozwoli nam przejąć kontrolę nad Isla Nublar i okolicznymi wyspami, by pobawić się na nich w boga, m.in. tworząc nowe gatunki dinozaurów.

Z drugiej strony, bioinżynieryjne badania trzeba będzie połączyć z tworzeniem atrakcyjnego miejsca dla turystów, którzy zostawią w naszym przybytku odpowiednią ilość pieniędzy. Zwiastun rewelacyjny nie jest, ale upewnia nas, że wypadki w trakcie prac nad parkiem rozrywki nie będą raczej należeć do rzadkości.

Jak wspomniałem - premiera została zaplanowana na lato przyszłego roku. Zagramy na PC, PS4 i Xboksie One.

Maciej Kowalik