EA widzi w Switch potencjał, ale nie obiecuje zalewu swoich gier
Wygląda też na to, że nowej Zeldy zabraknie w premierowym katalogu konsoli.
16.11.2016 12:01
Wsparcie największych wydawców to zawsze niepewna sprawa w przypadku konsol Nintendo. Kupuje się je oczywiście dla tej grupy tytułów niedostępnych nigdzie indziej, ale obecność najpopularniejszych marek również na tym sprzęcie byłaby miłym bonusem. Ubisoft jest w Switch zakochany, co jest miłą zmianą klimatu po wycofywaniu się rakiem z wspierania Wii U. Bethesda wciąż nie chce potwierdzić czy ten Skyrim na Switchu będzie czy nie. Szybko po pokazaniu światu konsoli Nintendo pochwaliło się wsparciem Activision, Capcomu, Warnera, Segi, Bandai Namco i innych firm. Jeśli człowiek odpowiedzialny za zwiastun konsoli nie odleciał zbyt daleko, możemy spodziewać się również gier Take-Two. Przynajmniej NBA 2K.
EA również mogłoby zaoferować swoje sportówki, choć fani Nintendo na pewno pamiętają, że firma próbowała sprzedawać im FIFA 12 dwa lata z rzędu, udając, że tak naprawdę to "trzynastka".
Czas na nowy rozdział? Pewnie tak, aczkolwiek "elektronicy" podchodzą do nowej platformy ostrożnie.
Powyższe słowa Blake'a Jorgensena pokazują, że EA woli poczekać na rozwój sytuacji. Ale jakieś gry będą. Sam Jorgensen twierdzi, że na Switcha trafi "jedna z większych marek" firmy. W ciemno strzelam, że to FIFA, choć w momencie marcowej premiery sprzętu będzie ona nieco spóźniona. Więc może jednak coś innego?
Na pewno bardzo ważne dla wydawców będzie wyjście Switcha z bloków. Jeśli nowa platforma znajdzie nabywców, EA i inne firmy dużo chętniej będą uwzględniać ją w swoich planach. Niestety, wygląda na to, że The Legend of Zelda: Breath of the Wild nie pomoże Nintendo w marcu. Laura Dale, która póki co jest najpewniejszym źródłem potwierdzających się potem przecieków dotyczących nowej konsoli twierdzi, że nowa Zelda nie wyrobi się na premierę Switcha. Wersja na Wii U również ma zostać opóźniona. W dniu premiery możemy liczyć m.in. na nowe przygody Mario, nową wersję Splatoona i wciąż niepotwierdzonego oficjalnie przez Bethesdę Skyrima. Oby to nie było wszystko.
Maciej Kowalik