WAŻNE
TERAZ

Trump zwrócił się bezpośrednio do Putina. "Przestań"

Do Pokémon Go zawitają drużynowe rajdy

Nie zdziwcie się też, jeśli nie znajdziecie na mieście swoich Gymów.

Do Pokémon Go zawitają drużynowe rajdy
Patryk Fijałkowski
SKOMENTUJ

Niantic czuje lato nosem i rozpoczyna swoje wielkie zmiany. Na pierwszy ogień idzie modernizacja Gymów. Po pierwsze będą działać jak PokéStopy, czyli da się z nich wydobyć fanty. Po drugie zaoferują sześć miejsc na Pokémony, przy czym zostawione tam stworki nie będą mogły się dublować. Z kolei system prestiżu ustąpi miejsca systemowi motywacji. Zostawione w Gymie Poksy trzeba będzie odwiedzać i dokarmiać, by nie spadła im motywacja. W przeciwnym razie najpierw czasowo spadnie im CP, a potem po prostu wrócą do właściciela.

Obraz

To wszystko jednak wydaje się tylko kosmetyką. Najważniejszą zmianą są rajdy. Nad niektórymi Gymami będzie czasem pojawiał się symbol wielkiego jaja z licznikiem odmierzającym czas. Gdy licznik się wyzeruje, w Gymie na godzinę pojawi się potężny Pokémon - swoisty boss posiadający na przykład ponad 25 tysięcy CP, którego nie damy rady pokonać w pojedynkę. Dlatego będziemy mogli łączyć się z innymi graczami w maksymalnie dwudziestoosobowe ekipy, by wspólnie pokonać potężnego stworka w przeciągu pięciominutowej bitwy. W nagrodę możemy zdobyć silne Pokémony czy rzadkie, unikatowe przedmioty. Wydaje się też wysoce prawdopodobne, że właśnie w rajdach pojawią się w końcu legendarne Pokémony, prawda?

Ci, którzy interesują się grą, wiedzą z pewnością, że byłaby to duża rzecz. Pokazałaby też, że Niantic sprytnie użył idei zaprezentowanej kiedyś w zwiastunie Pokémon Go - tam cały Times Square trenerów walczył z Mewtwo. Wprowadzenie rajdów jako sposób na rozruszanie społeczności i wprowadzenie legendarnych Poksów wydaje się dobrym posunięciem. Wtedy aby faktycznie mieć coś wyjątkowego, trzeba byłoby trochę nad tym popracować i postawić na kooperację. Wyjść w świat i poznać ludzi - czyli tak jak Niantic na samym początku przykazało.

Obraz

Aby wprowadzić te wszystkie nowości, Niantic na jakiś czas dezaktywował wszystkie Gymy. Nie zdziwcie się zatem, jeśli Wasza z trudem chroniona baza nagle przepadła. W ciągu najbliższych dni kolejni gracze mają dostawać dostęp do nowej aktualizacji. Miejmy nadzieję, że ten proces będzie szybszy niż w przypadku testów nowego radaru.

Jeśli zaś chodzi o inne, dla wielu ważniejsze, zmiany w rodzaju PvP i możliwości wymian między graczami... Tatsuo Nomura z Niantic skwitował to krótko:

Cóż, ten komunikat nie brzmi wesoło. Warto jednak pamiętać, że Niantic zdecydowanie planowało wprowadzić powyższe nowości tego lata. I szczerze mówiąc, wydaje mi się to konieczne, jeśli studio chce znowu rozpalić jakąkolwiek PokéGorączkę w ludziach. Rajdy brzmią spoko, ale to chyba jeszcze za mało. Z drugiej strony warto pamiętać, że Niantic raczej nie słynie z pośpiechu. I niby przy takim sukcesie dalej jest małym zespołem? To byłoby dziwne.

Patryk Fijałkowski

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne