Cztery fabularne dodatki do Final Fantasy XV zapowiedziane, ale trochę na nie poczekamy
Przez "trochę" mam na myśli "do następnego roku".
No i mamy oficjalną zapowiedź, a nawet przybliżone daty premier. Stali czytelnicy Polygamii wiedzą już, że Square Enix planowało rozbudowywać (dokańczać?) "piętnastkę" do 2019 roku. Hajime Tabata sugerował cztery dodatkowe epizody fabularne, z których ostatni "mógł" zahaczyć o następnym kalendarz. Ten plan uległ drobnym modyfikacjom (może dlatego, że reżyser pracuje już nad kolejną, najwyraźniej niezwiązaną z legendarną marką pozycją?), ale tak - będą jeszcze cztery rozszerzenia scenariusza. Nie brakuje nawet jakichś zaskoczeń.
Bohaterami następnych epizodów będą po kolei: Ardyn, Aranea, Lunafrea i Noctis. Pierwsze trzy DLC-eki spróbują zrobić to samo, co Square usiłuje od 2017 roku - sprawić, że opowieść w Final Fantasy XV będzie miała nieco więcej sensu. Pokazać to, co oryginał sugerował rzuconym na boku zdaniem lub opowiadał w formie opcjonalnego tekstu. Dowiemy się zatem nieco więcej o Nilfheim (The Beginning of the End z Araneą) oraz wcielimy w zdecydowanie najciekawsze postaci bazowej historyjki. "Co tutaj znowu robi Noctis"? To jest ciekawe - jego Epizod przedstawi alternatywną wersję zakończenia i raz jeszcze (bo już przecież trzeci raz) zmodyfikuje punkt kulminacyjny kampanii. Chyba nie będzie tak mrocznie, jak dotychczas - obrazek na wstępie to szkic konceptualny właśnie z tego alternatywnego zakończenia. Ależ fanserwis.
Trzy dodatki w tym roku, ostatni w następnym? Chcielibyście! Może wydawca uznał, że wydawanie ich tak blisko Royal Edition mogłoby zirytować graczy, może Epizody są dalekie od stanu końcowego. Będą wychodzić co miesiąc, lecz począwszy od końcówki zimy. Czyli najpewniej luty, marzec, kwiecień i maj 2019 roku. Jeżeli po tym ciągu Square nareszcie w informacjach prasowych napisze "naprawdę skończyliśmy Final Fantasy XV", będę mógł (zakładając, że nie zmienię branży i w ogóle będę miał się dobrze) wrzucić na Poly wpis zaczynający się od frazy "trzynaście lat później". Bo przecież prace nad Versusem/"piętnastką" rozpoczęły się w 2006 roku.
Czy czekam na cokolwiek? Szczerze mówiąc, nie za bardzo. Głównie dlatego, że tak na serio to ja zaczynam zapominać "piętnastkę". Ukończyłem ją (a może jej wersję early access?) w grudniu 2016 roku. Ale uczę się na błędach i wiem, żeby z Kingdom Hearts III wstrzymać się w dniu premiery na przynajmniej dwa lata.
Adam Piechota