Ciekawe, co myślą w Sony oglądając unboxing swojej niezapowiedzianej jeszcze konsoli...
Trudno będzie wyjść 7 września na scenę i udawać, że nic się nie stało.
Aktualizacja: Jak widać, filmik z wypakowywania konsoli nie jest już dostępny na Youtube. Co więcej - jego autor skasował na swoim twitterze wszelkie wzmianki o filmie i PS4 Slim. A jeszcze rano było ich sporo. Najwidoczniej prawnicy Sony wkroczyli do akcji a firma zamierza udawać, że growy świat nie ma pojęcia, że szykuje odchudzoną wersję swojej konsoli. Można i tak, choć to trochę śmieszne.
Wczoraj Richard Leadbetter z Digital Foundry odwiedził nabywcę konsoli z serwisu Gumtree, potwierdził jej autentyczność i nagrał sekwencję bootowania sprzętu. Eurogamer zdecydował się jednak samemu usunąć filmik z Youtube po zasięgnięciu opinii prawników.
7 września udawajmy zaskoczenie...
Oryginalny wpis:
Wydawcy gier mogli się już przyzwyczaić do tego, że większość zapowiedzi, które przywożą na E3, trafia do sieci zanim rozpoczną swoje konferencje. Ale pojawienie się na rynku konsoli, której nikt jeszcze oficjalnie nie zapowiedział to coś z innej ligi. Moim zdaniem Sony powinno zareagować na wczorajszą sytuację. Nie ma sensu udawać, że PS4 Slim nie istnieje skoro kilku ludzi ma go już w rękach. I bawi się nowym DualShockiem ze światełkiem widocznym od góry (po co to komu?).
Czym ryzykuje Sony? Absolutnie niczym. I tak chce wprowadzić konsolę do sprzedaży we wrześniu. Skoro nie potrafi upilnować partnerów, powinno po prostu zapowiedzieć ją oficjalnie teraz, opowiedzieć o mniejszych lub większych zmianach, podać ceny, zapewnić, że Slim nie będzie się przegrzewać i tyle. I tak na wrześniowej konferencji wszystkich najbardziej interesować będzie PS4 Neo, a nie odchudzona wersja konsoli, którą już znają.
Maciej Kowalik