Call of Duty: Black Ops 4 bez kampanii single player, za to z trybem battle royale

Jak podaje Polygon, powołując się na źródła "mające wiedzę o stanie projektu", Call of Duty: Black Ops 4 będzie pozbawione kampanii dla pojedynczego gracza. Niewymienieni z nazwiska informatorzy mieli powiedzieć, że prace nad kampanią zostały zarzucone w momencie, gdy okazało się, że studio Treyarch nie da rady ukończyć jej na premierę gry 12 października.

Treyarch w obliczu tej decyzji miał się przegrupować i skoncentrować swoje wysiłki w innych obszarach. Miejsce kampanii dla pojedynczego gracza według tych informacji zająć ma bardziej rozbudowany tryb zombie (który, chociaż nastawiony na kooperację, dotychczas tradycyjne umożliwiał również rozgrywkę jednoosobową). Twórcy mają w ogóle stawiać duży nacisk na "tryby kooperacyjne" jako odpowiedź na brak standardowego dotychczas elementu rozgrywki.

Poproszone o komentarz Activision stwierdziło oczywiście, że nie odnosi się do plotek i spekulacji, polecając graczom oczekiwanie na oficjalną zapowiedź gry 17 maja. Jednocześnie jednak powyższe informacje zostały tak szybko potwierdzone przez inne źródła w sieci, że ich prawdziwość zdaje się coraz bardziej oczywista.

Potwierdził je powołując się na własne źródło serwis Chalie Intel. Dodał do tego, że kolejną odpowiedzią Activision na brak single playera ma być umieszczenie w Call of Duty: Black Ops 4 trybu battle royale (w rodzaju PUBG czy Fortnite'a). Nad jego implementacją pracować ma zespół Raven, blisko związany z serią.

W marcu wprowadzenie takiego trybu przewidywał cytowany przez Wall Street Journal raport firmy analitycznej Oppenheimer, która z tego powodu podniosła swoje przewidywania dla finansowych wyników Activision. Warto też nadmienić, że w listopadzie battle royale trafiło do dostępnego na terenie Chin Call of Duty Online - za które odpowiedzialny jest właśnie Raven.

Również Kotaku podało, że jego własne dwa źródła potwierdziły informacje zarówno Polygonu jak i Charlie Intel. Call of Duty: Black Ops 4 nie będzie miało kampanii dla pojedynczego gracza, a zastąpi ją tryb zombie i battle royale.

I chociaż oczywiście trochę szkoda - Call of Duty zaczęło swój żywot jako seria znana również z efektownych, czasami wręcz przełomowych (Modern Warfare) kampanii dla pojedynczego gracza - to nie jest to szczególnie zaskakujące. W ostatnich latach fabuły i sekwencje oferowane nam przez te gry zdecydowanie straciły na jakości i coraz wyraźniej było widać, że twórcy stracili do nich serce.

Pozostaje czekać do 17 maja, kiedy to Activision ma oficjalnie zapowiedzieć Call of Duty: Black Ops 4 na ostateczne potwierdzenie tych informacji.

Dominik Gąska