Braid - recenzja
XBLA z założenia miało nam serwować mniejsze produkcje, stawiające przede wszystkim na rozgrywkę. Co więcej, Microsoft za (prawie) każdą z nich sięga do naszej kieszeni. Warto więc przyjrzeć się bliżej niektórym tytułom, aby sprawdzić co tak naprawdę oferują. Okazuje się bowiem, że te, z założenia proste, produkcje nie zawsze są tak proste, jak by się mogło wydawać. Przykładem tego jest chociażby Braid. Patrzysz na screeny, myślisz - platformówka 2D jakich wiele. Jednak pierwsze wrażenie po odpaleniu tej gry szybko wyprowadza z błędu.
Bohaterem naszej przygody jest niejaki Tim. Chłopak o rudawej czuprynie, wbity w czarny garnitur i wyglądający jak urzędas w porze lanczu. Nie należy się jednak obawiać, gdyż gra nie ma absolutnie nic wspólnego w nudziarską odsiadką w biurze. Przygodę rozpoczynamy stojąc na przedmieściach. Tu rzuca się w oczy to niesamowity klimat otoczenia. Budowany jest on w równym stopniu przez śliczną, bajkową grafikę oraz towarzyszącą jej muzykę. Szybko przenosimy się do domu Tima, gdzie każdy z pokojów kryje odrębny świat, rządzący się swoimi prawami. Fabuła w grze opowiedziana jest za pomocą ksiąg, znajdujących się w prologu do każdego świata. Trzeba przy okazji zaznaczyć że jest ona bardzo enigmatyczna i pełna niedopowiedzeń. Jedyne co tak naprawdę wydaje się pewne, to cel ostateczny Tima, jakim jest odnalezienie księżniczki. Rozwiązanie owej tajemnicy znajduje się na poddaszu domu, jednak aby tam dotrzeć nasz bohater musi przebrnąć przez każdy ze światów.
Braid jest bez wątpienia grą wybitną jeżeli chodzi o Xbox LIVE Arcade. Mam jednak świadomość, że nie każdy w równym stopniu będzie czerpał przyjemność garściami z tej produkcji. Pewnie niejeden gracz wybierze po ciężkim dniu w pracy pierwszą, lepszą strzelaninę. Ja jednak polecam tę grę każdemu, kto ma choć trochę zamiłowania do ambitnych i niekonwencjonalnych produkcji.
Ocena: 5-
Braid (PC)
- Gatunek: przygodowa
- Kategoria wiekowa: od 12 lat