Szotgan - Shin Megami Tensei: Soul Hackers

Hakuj tak, jak gdyby lata 90. nigdy się nie skończyły. A przy okazji nadrób zapomnianego, rzeźnickiego jRPG-a.

Adam Piechota
4

Dokładnie Shin Megami Tensei: Devil Summoner: Soul Hackers (gdy tytuł zawiera więcej niż jeden dwukropek, robi się dziwnie). Po pierwsze - Shin Megami Tensei. Trzeci fundament japońskich RPG-ów, w odcięciu od swojego spin-offa (Persony!), nie jest u nas szczególnie popularny, nawet jeśli koncentruje się w nim wiele elementów, jakich ze świecą szukać w azjatyckich produkcjach od trzydziestu lat. Po drugie - delikatny remaster pozycji z 1997 roku, wydanej pierwotnie na Saturnie i pierwszym PlayStation wyłącznie w wersji krzaczkowatej. Nisza, klasyka tylko dla najbardziej wtajemniczonych z wtajemniczonych. Ale że Atlus kocha 3DS-a, to wśród kilku pozycji z magicznym "SMT" w tytule znalazło się również Soul Hackers. A że ja szanuję Atlusa, nie mogłem tej okazji odpuścić.

ATLUS Teaser Trailer: Shin Megami Tensei: Devil Summoner: Soul Hackers

Obraz

Drugie Devil Summoner to przede wszystkim hardkorowy lochołaz FPP, dopiero potem dziwaczny role-play. Gdy udaje tego drugiego, jest także technologiczną historyjką w stylistyce noir, z tym kiczowatym, magicznym postrzeganiem fachu hakera jako "przemierzającego cyberprzestrzeń", które możliwe było tylko w latach dziewięćdziesiątych. Fabuła nikomu niczego nie urwie, ale posępna, nocna atmosfera do pary z intrygującą ścieżką dźwiękową już może. Gdy odpuszcza pozory i zamyka Was w gigantycznym dungeonie (bez kitu, jeden zajął mi pięć godzin grania!), na placu boju pozostaną nieliczni. Ale charakterystyczna dla Atlusa negocjacja z demonami (czyli także ich zbieranie i łączenie w potężniejsze jednostki), nadaje temu grindfestowi odrobinę niezbędnej głębi.

Tytuł szalenie hermetyczny, archaiczny, pieruńsko trudny, acz wystarczająco satysfakcjonujący, by utopić w nim 40 godzin. Wersja 3DS-owa umożliwia zhakowanie systemu i (między innymi) zmniejszenie poziomu trudności. Jeśli, podobnie jak ja, do tego typu zagrywek nie lubicie się poniżać, proponuję jedno-jedyne ułatwienie przy głównym bossie, który - tradycyjnie dla Atlusa - jest maksymalnie przesadzony. Tak w ramach zemsty ze te dziesiątki wcześniejszych porażek.

Shin Megami Tensei; Devil Summoner Soul Hackers ORIGINAL OST

Atlus i 3DS to romans, z którego wyszło sześć lepszych odsłon Shin Megami Tensei (dwie "czwórki", dwa Devil Survivory, Persona Q oraz nadchodzące Strange Journey Redux), ale i Soul Hackers ma swój obskurny urok. Takie "można z zadatkami na warto". Ot, chociażby w celu poznania innego jRPG-a niż cała reszta.

Adam Piechota

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne